Branża winiarska: nowe stawki akcyzy podniosą ceny o więcej niż 10 czy 15 proc.
Wino będzie droższe
- Trzeba pamiętać, że zmiany akcyzy wpływają na ceny detaliczne silniej, niż sugerowałby sam nominalny wzrost stawki. Akcyza doliczana jest do ceny netto, a następnie powiększana o marże procentowe i podatek VAT. W rezultacie wzrost cen wina odczuwany przez konsumentów będzie większy, niż wynikałoby to jedynie z samej podwyżki akcyzy - powiedziała ISBnews Magdalena Zielińska.
Jak podkreśliła, wino stanowi jedynie 8% spożywanego alkoholu w Polsce. Prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa przekonuje jednocześnie, że polskie winnice rosną w siłę, a świadoma, umiarkowana konsumpcja wina staje się częścią kultury stołu.
- Polityka zakładająca tak duże podwyżki akcyzy grozi zniweczeniem tych pozytywnych trendów - oceniła szefowa ZPPRW.
W niektórych krajach UE nie ma akcyzy na wino
Wskazała też, że w wielu krajach Unii Europejskiej - w tym w sąsiadujących z Polską, takich jak Niemcy, Czechy czy Słowacja - wino w ogóle nie jest obciążone akcyzą. Jej zdaniem taka polityka sprzyja stabilnym cenom i jednocześnie wspiera rozwój kultury wina.
- W Polsce każda podwyżka akcyzy, pogłębia dysproporcje cenowe w porównaniu z zagranicą, uderzając zarówno w krajowych producentów, jak i dystrybutorów. W dobie łatwego handlu internetowego zakup alkoholu za granicą jest banalnie prosty, a import wina w deklarowanych 'ilościach na własny użytek', który w rzeczywistości zasili szarą strefę, staje się coraz bardziej opłacalny - podsumowała prezes ZP PRW.
Ministerstwo Finansów planuje podwyższenie stawek akcyzy na wyroby alkoholowe (alkohol etylowy, piwo, wino, napoje fermentowane i wyroby pośrednie) o 15% w 2026 r. i o 10% w 2027 r. Resort podał, że z powodu wzrostu dostępności do alkoholu wprowadzona w 2022 r. mapa drogowa wymaga aktualizacji.
Źródło: ISBnews