JSW ma problem. Pojawiają się pytania o przyszłość i ryzyko upadłości

Grupa Kapitałowa JSW zamknęła pierwszy kwartał 2025 roku stratą 1,36 mld zł. Jak informuje spółka, "bardzo istotny wpływ na wynik miało ujęcie odpisu aktualizacyjnego wartości niefinansowych aktywów trwałych w wysokości 648 mln zł, związanego ze styczniowym pożarem w kopalni Knurów-Szczygłowice Ruch Szczygłowice".

W trzech pierwszych miesiącach tego roku w kopalniach JSW wydobyto prawie 2,9 mln ton węgla, czyli mniej o 10,5 proc. i ponad 0,7 mln ton koksu, tj. więcej o 1,3 proc. w stosunku do czwartego kwartału 2024 roku. 

Sprzedaż węgla ogółem do odbiorców zewnętrznych wyniosła w pierwszym kwartale 2025 roku 2,1 mln ton i była wyższa o 4,3 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału ubiegłego roku. Z kolei sprzedaż koksu nie uległa znaczącej zmianie, wynosząc w omawianym okresie ponad 0,7 mln ton. Porównując kwartał do kwartału, średnie ceny węgla koksowego i koksu wyniosły odpowiednio 746 zł za tonę (wzrost o 0,2 proc.) i 1 053 zł za tonę (spadek o 7,1 proc.). To skutkowało niższymi o 0,9 proc. łącznymi przychodami ze sprzedaży, które ukształtowały się na poziomie ponad 2,4 mld zł w porównaniu do czwartego kwartału 2024 roku. 

Niskie wydobycie w następstwie trudnych warunków geologicznych (m.in. pokłosie katastrof, podziemne pożary), a także wciąż utrzymujące się niskie ceny węgli koksowych powodują, że spółka, aby utrzymać płynność finansową, musi sięgać po środki odłożone na czarną godzinę.

W ubiegłym tygodniu rada nadzorcza Jastrzębskiej Spółki Węglowej pozytywnie zaopiniowała wniosek zarządu i udzieliła zgody na umorzenie Certyfikatów Inwestycyjnych JSW Stabilizacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego o łącznej szacowanej kwocie 100 mln zł.

- Środki uzyskane z tytułu umorzenia Certyfikatów Inwestycyjnych FIZ zostaną wykorzystane zarówno na cele związane z bieżącą działalnością Spółki, jak i na realizację działalności inwestycyjnej - poinformowała Jastrzębska Spółka Węglowa.

Stabilizacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty został utworzony przez JSW w celu stabilizacji płynności finansowej, jak również w celu ograniczenia wpływu ryzyka zmienności cen węgla i koksu, na utrzymanie ciągłości prowadzenia działalności operacyjnej i inwestycyjnej grupy kapitałowej. W 2022 roku, kiedy spółka odnotowała rekordowy zysk (7,6 mld zł), na FIZ przekazano 4,9 mld zł. Na koniec marca 2024 r. jego wartość wynosiła około 5,7 mld zł.

W 2025 roku sięgnięto już po 2,65 mld zł. Z pieniędzy odłożonych na czarną godzinę korzystano też w 2024 roku. W sumie na tym rachunku pozostało 1,31 mld zł.

W poniedziałek (2 czerwca) zarząd JSW na konferencji przedstawił wyniki za pierwszy kwartał 2025 roku. Podczas spotkania odpowiadano też na pytania zainteresowanych sytuacją spółki. Jedna z osób zwróciła uwagę, że pieniądze odłożone na czarną godzinę zostały "niemal przejedzone". Pytała o następne kroki, a nawet o ewentualną likwidację.

- Środki nie zostały przejedzone, ponieważ wciąż spółka dysponuje środkami, funduszem inwestycyjnym zamkniętym na poziomie około 1,3 miliarda złotych oraz bieżącym saldem gotówki zgromadzonym na rachunkach bankowych. W celu tak naprawdę przeciwdziałania skutkom sytuacji rynkowej. Nie tylko oczywiście służy nam fundusz stabilizacyjny, który do tego został powołany, ale również jako zarząd wdrożyliśmy plan strategiczny i transformacja, o który mówiliśmy - powiedział Remigiusz Krzyżanowski, zastępca prezesa JSW ds. ekonomicznych.

W związku z sytuacją zarząd JSW wdraża Plan Strategicznej Transformacji, który ma na celu poprawę kondycji finansowej spółki. Dokument zakłada realizację zadań w czterech kluczowych blokach: poprawa efektywności wydobycia, optymalizacja procesów zakupowych, racjonalizacja wydatków inwestycyjnych i optymalizacja funkcji wsparcia. Wszystkie działania w tych obszarach zgodnie z Planem Strategicznej Transformacji mają do końca roku 2027 przynieść spółce szacowane 8,5 mld zł pozytywnych skutków finansowych. Nikt nie zostanie zwolniony. Jak informuje spółka, plan przynosi efekty.

W kwietniu 2025 roku odnotowano realne postępy w kluczowych inicjatywach. Wydobycie na ścianach objętych programem pilotażowym „Efektywna Kopalnia” wyniosło 325 tys. ton węgla netto - to o 17 proc. więcej względem planowanego poziomu 278 tys. ton. Równolegle, działania oszczędnościowe w obszarze zakupów przyniosły do 22 maja oszczędności przekraczające 307 mln zł, co stanowi już 85 proc. zakładanej wartości całorocznej

- Działamy na trudnym i wymagającym rynku, dlatego konsekwentnie realizujemy Plan Strategicznej Transformacji, którego celem jest poprawa efektywności operacyjnej, redukcja kosztów oraz zwiększenie odporności biznesowej spółki. Pierwsze efekty tych działań są już widoczne. Wprowadzamy zmiany tam, gdzie jest to możliwe i zasadne, mając jednocześnie świadomość, że wiele czynników - takich jak globalne ceny surowców, niekorzystny kurs dolara czy skomplikowane warunki geologiczne - pozostaje poza naszym wpływem – zaznacza Adam Rozmus, zastępca prezesa zarządu JSW SA ds. technicznych i operacyjnych. 

Na inwestycje w Grupie Kapitałowej JSW przeznaczono w ujęciu gotówkowym prawie miliard złotych, czyli o 14,4 proc. więcej w porównaniu do poprzedniego kwartału. Były to przede wszystkim wydatki na inwestycje związane z udostępnianiem nowych złóż oraz poziomów wydobywczych, a także modernizację zakładów przeróbki mechanicznej węgla. 

– W obszarze zakupów, działania w ramach PST przyniosły do 22 maja br. realne oszczędności w wysokości ponad 307 mln zł, co stanowi 85 proc. zakładanej kwoty na 2025 rok. W przypadku inwestycji osiągnięto już ponad 1,2 mld zł oszczędności – mówi Remigiusz Krzyżanowski, zastępca prezesa zarządu JSW SA ds. ekonomicznych.

Obecnie trwają prace nad optymalizacją nakładów na zbrojenia, wyrobiska ruchowe oraz optymalizacją innych wydatków inwestycyjnych.

Jastrzębska Spółka Węglowa jest największym w Europie producentem węgla koksowego i znaczącym producentem koksu, surowców używanych do produkcji stali. W 2024 roku węgiel koksowy po raz czwarty uzyskał status surowca krytycznego dla europejskiej gospodarki, a więc mającego ogromne znaczenie gospodarcze obarczone ryzykiem przerwania dostaw ze względu na wysoką koncentrację ich produkcji poza Unią Europejską. Spółka zatrudnia ponad 30 tysięcy osób.