Polacy tkwią u jednego pracodawcy latami - stabilność ma wysoką cenę
Polski Instytut Ekonomiczny podał, że w Polsce osoby nowo zatrudnione stanowią 10,6 proc. zasobów pracujących, znacznie mniej niż w większości krajów Europy. Pracownicy nad Wisłą rzadko zmieniają pracę. Według ekspertów, model wieloletniej pracy w jednym miejscu, oprócz pozytywnych skutków związanych głównie ze stabilizacją życiową pracowników, może też mieć negatywne skutki, związane przede wszystkim z niskim zaangażowaniem pracowników w rozwój zawodowy.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | fizkes
Dorota Mariańska
Najwyższy wskaźnik rotacji mają państwa Europy Północnej
- W Polsce zaledwie 10,6 proc. zatrudnionych pracowników stanowią osoby nowo zatrudnione, tj. pracujące w danym miejscu pracy krócej niż rok. Jest to znacznie mniej niż w większości państw europejskich. Do państw o najwyższym wskaźniku rotacji należą m.in. państwa Europy Północnej, w których wskaźnik jest bliski 20 proc. - czytamy w raporcie.
W Finlandii wynosi on 18,7 proc., w Danii - 21,8 proc., a w Norwegii - 22,3 proc.
PIE podaje, że bardzo wysoki poziom rotacji osiąga również Hiszpania (19,5 proc.), której wynik można zapewne tłumaczyć efektem wyjścia z wieloletniego kryzysu gospodarczego. Odbiciu gospodarczemu w tym państwie towarzyszy wzrost zatrudnienia, co z kolei zwiększa udział osób nowo zatrudnionych w całkowitej liczbie zatrudnionych.
Pracownicy w Polsce rzadko zmieniają pracę
- Z przedstawionych danych wynika, że pracownicy w Polsce rzadko zmieniają pracę. Na uwagę zasługuje fakt, że państwa postkomunistyczne charakteryzują się znacznie niższym poziomem rotacji niż państwa tzw. Starej Unii Europejskiej. Może to wynikać z względnie krótkiego okresu funkcjonowania otwartego rynku pracy w tych państwach, sprzyjającego lub nawet wymuszającego większą mobilność zawodową ludności - napisano w raporcie.
PIE ocenia, że dominujący w Polsce model wieloletniej pracy w jednym miejscu, oprócz pozytywnych skutków związanych głównie ze stabilizacją życiową pracowników, może też mieć negatywne skutki, związane przede wszystkim z niskim zaangażowaniem pracowników w rozwój zawodowy.
- Badania wskazują bowiem, że w Polsce niski udział pracowników w szkoleniach, będący jednym z najniższych w Europie, można po części wytłumaczyć faktem, że pracownicy dosyć rzadko motywowani są chęcią znalezienia lepszej pracy, poprawy własnej sytuacji zawodowej oraz zdobycia nowych kompetencji. Według badania PIAAC z 2023 r., zaledwie 10 proc. polskich pracowników z takiego właśnie powodu uczestniczyło w szkoleniu pozaformalnym, co stanowiło wynik znacznie niższy niż pozostałych państw biorących udział w badaniu - napisano.
Źródło: PAP