Znany bank rozgląda się za przejęciami. Ma już coś na oku
Szymon Midera, prezes PKO BP, przekazał, że bank chce aktywnie poszukiwać celów akwizycyjnych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, które uzupełnią realizację strategii PKO BP. Jak dodał, jedna transakcja może być zrealizowana w 2026 r. Nie podał jednak szczegółów.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | PAWEL MIECZNIK/Polska Press
Dorota Mariańska
PKO BP zwiększyło sprzedaż w Polsce
- Jesteśmy dopiero rok od ogłoszenia nowej strategii. Weszliśmy na bardzo wysokie dynamiki na rynku polskim. Takie, które były nieosiągalne dla całej grupy PKO historycznie. Mamy 30 proc. wzrostu sprzedaży trzymając marże i nie biorąc na siebie wyższego ryzyka kredytowego w kluczowych segmentach czy liniach biznesowych. Realizujemy konsekwentnie mega ambitny plan zwiększania udziału PKO w Polsce - powiedział dziennikarzom Szymon Midera.
- Rok temu była pełna koncentracja, żeby ten potencjał w ramach grupy uwolnić i żeby pokazać, że PKO BP ma jeszcze możliwości rozwoju organicznego. Po roku widzimy, że jesteśmy na zaplanowanych trajektoriach, pociąg przyspieszył i jedzie w odpowiednim kierunku. I dzisiaj podjęliśmy decyzję w gronie zarządu, że chcemy uzupełnić strategię organiczną o strategię M&A, wychodzącą również poza Polskę - dodał.
Rówieśnicy nie wybaczają inności. Czym jest presja dopasowania?
"Gigantyczna transakcja" nie jest celem
Zaznaczył, że nie chodzi o jedną dużą transakcję, ale o kilka mniejszych, które przyspieszą realizację strategii PKO BP.
- Nie chodzi z naszej perspektywy, żeby dzisiaj napiąć mięśnie i zrobić jakąś gigantyczną jedną transakcję. Chodzi o to, żeby przez akwizycję przyspieszyć proces realizacji strategii. Więc to, czy to będzie 1, 2, 3 czy 10 transakcji, nie ma znaczenia. Ważniejsze jest to, jak one się wpiszą w to, co chcemy zrobić, czyli wzrost bazy klientów do 15 mln i budowę nowych modeli biznesowych - powiedział.
Dodał, że PKO BP aktywnie szuka celów akwizycyjnych, które pasują do strategii.
- Szukamy w obszarze stricte finansowym, ale nie chcemy uczestniczyć w tradycyjnych M&A (Mergers & Acquisitions, czyli fuzje i przejęcia - PAP). Dzisiaj jak się popatrzy na region, to mówiąc zupełnie wprost, nie bardzo jest co kupić, co miałoby jakiś materialny wymiar. I dlatego do tego procesu podeszliśmy inaczej - powiedział.
- Wybraliśmy segmenty rynku, które szybko rosną, w obszarze nazwijmy to detalicznym, czy korporacyjnym, które nie wymagają dużego kapitału, a gdzie jest jeszcze przestrzeń na to, żeby te biznesy konsolidować w ramach regionu Europy Środkowo-Wschodniej - dodał.
PKO BP szuka niekonwencjonalnych biznesów
Szymon Midera dodał, że PKO BP szuka niekonwencjonalnych biznesów, które będą zgodne i spójne ze strategią.
- Dla nas M&A to nie jest boczny czy równoległy strumień, tylko element, który ma uzupełnić strategię i spowodować, że nasze cele strategiczne dowieziemy szybciej. To jest spójne z tymi siedmioma filarami strategicznymi, które ogłaszaliśmy rok temu - powiedział.
Prezes pytany, kiedy może dojść do pierwszej transakcji, odpowiedział: "Chcielibyśmy w przyszłym roku domykając pierwsze transakcje, rozpocząć proces budowania naszej obecności w regionie".
Dodał, że PKO BP patrzy nie tylko na te kraje, w których ma już oddziały.
- Rynki Europy Środkowo-Wschodniej są małe, co do zasady. Polska, z perspektywy usług finansowych, to mniej więcej połowa wolumenów na tych rynkach. Więc bardzo często te projekty się przenikają na kilku rynkach. Są takie, które są skoncentrowane na lokalnych rynkach, ale są takie, które działają cross-borderowo - przekazał.
Źródło: PAP