Prosty trik. Twoje begonie zakwitną jeszcze raz

Przycinanie begonii ma też jeszcze jedną zaletę – umożliwia łatwe rozmnażanie. Wystarczy umieścić odcięty fragment pędu w wilgotnym podłożu lub w wodzie, aby szybko wytworzył korzenie. Dzięki temu można w prosty sposób powiększyć swoją kolekcję roślin i cieszyć się większą ilością barwnych kwiatów bez konieczności zakupu nowych sadzonek.

Begonie bulwiaste należą do najbardziej efektownych odmian, zdobią ogrody i balkony od lata aż do pierwszych chłodów. Gdy sezon kwitnienia dobiega końca, ich części nadziemne stopniowo zamierają. W tym momencie warto przeprowadzić cięcie – wszystkie pędy i liście usuwa się tuż przy bulwie. Dzięki temu roślina łatwiej wchodzi w okres spoczynku, a bulwy pozostają zdrowe i gotowe do przechowywania.

Po przycięciu bulwy należy delikatnie oczyścić z resztek ziemi, pozostawić na kilka dni do przesuszenia, a następnie umieścić w chłodnym, suchym i ciemnym miejscu – np. w piwnicy, w skrzynce z torfem lub trocinami. W kolejnym sezonie, po posadzeniu wiosną, odwdzięczą się bujnym wzrostem i masą kwiatów. W trakcie kwitnienia również warto pamiętać o drobnych cięciach – regularne usuwanie przekwitłych kwiatów sprawia, że begonie bulwiaste zachowują dekoracyjność aż do jesieni.

Odmiany uprawiane w donicach i mieszkaniach mają inne potrzeby. W domowych warunkach begonie często cierpią na niedobór światła, przez co ich pędy nadmiernie się wydłużają i tracą liście. Właśnie wtedy najlepiej sięgnąć po nożyczki. Cięcie przeprowadza się najczęściej wiosną, gdy roślina wchodzi w fazę intensywnego wzrostu.

Skracanie pędów wykonuje się tuż nad węzłem liściowym, co pobudza roślinę do wypuszczania nowych odgałęzień i zagęszcza pokrój. W ciągu kilku tygodni begonia zyskuje ładny, krzaczasty kształt, a jej liście stają się gęstsze i zdrowsze. W sezonie dobrze jest usuwać także pożółkłe liście oraz pędy uszkodzone lub słabe, by poprawić wentylację wewnątrz rośliny i ograniczyć rozwój chorób.

Jednym z najłatwiejszych zabiegów, który przynosi ogromne efekty, jest tzw. deadheading, czyli usuwanie przekwitłych kwiatów. Wystarczy wyłamać lub odciąć zaschnięty kwiatostan tuż nad liściem. Dzięki temu roślina nie traci energii na tworzenie nasion, tylko kieruje ją w stronę nowych pąków i liści.

Regularny deadheading sprawia, że begonie kwitną przez wiele tygodni, a ich wygląd pozostaje świeży i zadbany. To szczególnie ważne w przypadku odmian uprawianych w skrzynkach balkonowych, gdzie dekoracyjność odgrywa kluczową rolę.

Choć przycinanie begonii nie jest trudne, warto przestrzegać kilku podstawowych zasad. Do zabiegu najlepiej używać czystych i ostrych narzędzi – nożyczek lub sekatora. Każde cięcie powinno być wykonane pod lekkim kątem, tuż nad liściem lub węzłem, aby rana szybko się zagoiła. Nie wolno przycinać zbyt radykalnie – usuwanie więcej niż jednej trzeciej pędów może osłabić roślinę.

Wiosną można przeprowadzić się cięcie formujące, latem – kosmetyczne, polegające na usuwaniu zbędnych fragmentów. Jesienią natomiast, w przypadku begonii bulwiastych, usuwa się wszystkie nadziemne części przed zimowym przechowywaniem. Po każdym większym cięciu roślina powinna odpocząć, podlewanie należy ograniczyć na kilka dni, aby rany zaschły. Następnie warto zastosować delikatne nawożenie, które pomoże roślinie szybciej się zregenerować.