W końcu rozwiązałam dzięki temu problem z paprotką. Ta odżywka kosztuje tylko 2 złote
Niestety, wiele osób ma problem z jej pielęgnacją paprotki. Sama przez długi czas zastanawiałam się, dlaczego moja paproć usycha, gubi liście i wygląda coraz gorzej. Aż w końcu odkryłam prosty i tani sposób, który rozwiązał wszystkie problemy — odżywka za zaledwie 2 złote!
Dlaczego paprotka marnieje?
Paprocie są wrażliwe na zbyt dużą ilość wody i niewłaściwe podłoże. Lubią wilgotne, ale nie mokre środowisko. Ziemia w doniczce powinna być przepuszczalna i wzbogacona w substancje organiczne. Jeżeli roślina stoi w wodzie zbyt długo, korzenie gniją i paproć zaczyna żółknąć oraz zrzucać liście. Podlewanie też wymaga uwagi — latem wystarczą 2–3 razy w tygodniu, zimą raz w tygodniu.
Moim błędem było także to, że nie zasilałam jej regularnie. Bez odpowiednich składników odżywczych paprotka nie ma siły rosnąć, dlatego z czasem słabnie i traci liście.
Domowa odżywka za grosze - działa lepiej niż sklepowe nawozy!
Okazało się, że wystarczyło dodać do wody kilka kropel taniej odżywki, aby paprotka odżyła. Na początku wiosny, zastosowałam prosty trik — do konewki dodałam domowy nawóz z drożdży. Wystarczy rozpuścić ćwierć kostki drożdży w litrze ciepłej wody. Koszt? Około 2 złote. Efekty? Zaskakujące! Już po dwóch tygodniach pojawiły się nowe, świeże liście.
Równie skuteczna jest odżywka z pokrzywy - wystarczy zrobić napar ze świeżych lub suszonych liści. Taki naturalny nawóz wzmacnia roślinę i poprawia jej kondycję.
Po kilku zastosowaniach mojej taniej odżywki paprotka stała się gęsta, soczyście zielona i wypuściła mnóstwo nowych liści. Wcześniej gubiła je i wyglądała na osłabioną — teraz wygląda jak z katalogu ogrodniczego!
Jeśli twoja paprotka również wygląda marnie, koniecznie wypróbuj ten tani sposób. To prostsze, niż myślisz — i kosztuje grosze.