Grochówka wojskowa. Przepis Makłowicza, który podbije twój brzuch
Grochówka wojskowa Roberta Makłowicza. Przepis na sycącą zupę
Czas przygotowania: ok. 1,5 godziny + moczenie grochu
Liczba porcji: 4-5
Stopień trudności: łatwy
Składniki:
- 250 g suchego grochu łuskanego,
- 100 g wędzonego boczku,
- jarzyny jak na rosół (1 marchewka, 1 pietruszka, kawałek selera i pora),
- 3-4 ząbki czosnku,
- 1 cebula,
- 500 ml wody (plus woda do gotowania grochu),
- 1-2 łyżki masła,
- majeranek (solidna garść),
- sól i pieprz (do smaku).
Jak zrobić grochówkę? Zupa grochowa według Roberta Makłowicza
- Groch zalej zimną wodą i odstaw na kilka godzin, a najlepiej na noc. Następnie odcedź, przepłucz i ugotuj do miękkości w świeżej wodzie.
- Warzywa obierz, umyj i pokrój w mniejsze kawałki. Zalej wodą i gotuj, aż będą miękkie. Zblenduj lub rozgnieć tłuczkiem do ziemniaków.
- Boczek pokrój w drobną kostkę. Wrzuć na rozgrzaną patelnię i smaż, aż wytopi się tłuszcz, a mięso lekko się przyrumieni.
- Do garnka z warzywami dodaj usmażony boczek i ugotowany groch. Wymieszaj i podgrzewaj na małym ogniu.
- Cebulę posiekaj drobno, usmaż na maśle na tej samej patelni, na której smażył się boczek, aż będzie złocista. Przełóż do garnka.
- Dodaj przeciśnięty przez praskę czosnek oraz solidną garść majeranku, rozcierając go w dłoniach, by uwolnić aromat.
- Dopraw solą i pieprzem, gotuj jeszcze 1-2 minuty, by smaki się połączyły.
- Podawaj gorącą, najlepiej z pajdą świeżego chleba. Smacznego!
Grochówka - pożywna zupa nie tylko dla żołnierzy
Grochówka towarzyszy Polakom od wieków - dawniej w wersji chłopskiej, bez mięsa, bo na boczek czy kiełbasę mogli pozwolić sobie jedynie najbogatsi. Pierwszy zapisany przepis znajdziemy w "Kuchni Polskiej" z 1972 roku, ale dopiero później do garnka zaczęły trafiać wędzonki i warzywa, czyniąc z tej zupy prawdziwy żołnierski przysmak. Jej sekret? Prosta do przygotowania w jednym garnku, niezwykle pożywna i tak gęsta, że - jak mówią wojskowi - łyżka musi stać. Rozgrzewa, syci i daje energię na wiele godzin.
Zupa grochowa przygotowana przez Roberta Makłowicza w 88. odcinku programu "Podróże kulinarne Roberta Makłowicza" różni się nieco od tej grochówki, jaką można dostać z wojskowego gara. Jak mówił w czasie nagrania popularny podróżnik, jest to wersja "odrobinę light", bo jest przygotowana na wywarze warzywnym, a jedyne mięso w niej to wędzony boczek. Jej smakowi jednak nic nie brakuje, a syci równie dobrze.