Łódź: Nietypowe warzywa i owoce na działce: akebia, ogórek meksykański, patisony, bakłażany

Działkowcy dzielą się na takich, którzy grządki po przodkach, czy poprzednich właścicielach zamieniają na trawnikowe wygony z obowiązkowymi trampolinami i basenami. I na takich, którzy trawniki zmieniają w warzywne rabaty, żeby uprawiać na nich smaczne i zdrowe warzywa i owoce.

Na niewielkiej działce w Rodzinnych Ogrodach Działkowych nie uda się stworzyć plantacji, która wykarmi całą rodzinę, czy pozwoli przestać kupować warzywa i owoce w sklepie. Jednak sezonowo ułatwi planowanie posiłków, gdy możemy sięgać po to co wyrosło na krzaczku, czy grządce.

A nadchodząca jesień to idealny moment, by podsumować co się udało, a co nie i pochwalić się sąsiadom swoimi osiągnięciami. A te najbardziej oryginalne i spektakularne często wychodzą przypadkiem.

Działkowcy stawiają na uprawę produktów spożywczych kierując się dwoma opcjami. Ta pierwsza to zwykle myśl o tradycyjnej kuchni i warzywach charakterystycznych dla domowego gotowania. Druga to eksperymentatorzy, którzy szukają warzyw nietypowych, o niezwykłym kształcie lub ubarwieniu.

Na rabaty najczęściej trafiają nasiona marchewki, pietruszki, cebuli, sałaty, kapusty, jarmużu, fasolki, czy dyni. Warzywa nie zawsze się udają, więc z czasem działkowcy przerzucają się na rośliny jadalne, ale nietypowe.

Od lat próbuję wyhodować na działce marchew, takie codzienne, podstawowe warzywo. Jeszcze mi się nie udało, chociaż zdążyłam się w tej uprawie teoretycznie wyspecjalizować. Kiedy nie wzeszły fioletowe, czy żółte marchewki przerzuciłam się na tradycyjną karotkę. I też nic z tego nie wyszło, choć kupowałam nasiona od różnych producentów, nawet sprowadzałam nasiona z Anglii - opowiada pani Anna, która ma działkę na Retkini.

W tej sytuacji pani Anna przeszła do grupy działkowców, którzy w ogródku stawiają na odmiany egzotyczne, nietypowe, zapomniane lub trudne do kupienia w warzywniaku. Wyszła z założenia, że może szybciej uda się coś nietypowego. I od tej pory na grządkach sadzi warzywa z rozsad, które samodzielnie przygotowuje w domu już od wiosny lub kupuje w specjalistycznych sklepach ogrodniczych. Dzięki temu np. jarmużem cieszy się niemal do wiosny, bo to zapomniane warzywo doskonale zimuje w gruncie, a mróz mu niestraszny. Rośnie szybko i dostarcza zdrowej zieleniny przez długie miesiące.

Coraz więcej działkowców eksperymentuje z mniej znanymi gatunkami, które jeszcze kilkanaście lat temu były rzadkością w polskich ogrodach. Sięgają również po takie, które w naszym klimacie nigdy nie rosły. Odkąd jednak klimat się zmienia, a lato jest zwykle upalne łatwiej jest eksperymentować nawet z oliwnymi drzewkami (choć te na zimę trzeba chować w garażu). Coraz częściej działkowcy chwalą się arbuzami, bakłażanami, czy pikantną papryką. Standardem są pomidory, czy ogórki oraz cukinie i kabaczki.

Są jednak owoce, które potrafią zaskoczyć nawet właściciela ogrodu, bo w naszym klimacie potrafią owocować naprawdę egzotyczne krzewy, czy pnącza.

Akebia, znana też jako "czekoladowa winorośl", zdobywa popularność dzięki swoim dekoracyjnym liściom i kwiatom, które wiosną oszałamiająco pachną. Wiele osób kojarzy tę woń jako połączenie aromatycznej maciejki z gorzką czekoladą. Jeśli ktoś ma w ogrodzie dwie takie rośliny może się cieszyć oryginalnymi, podłużnymi owocami. Miąższ jest delikatny i słodki, jadalny na surowo (przypomina nieco banana), ale można z niego robić oryginalne desery. Owoc jest dość delikatny, bo w czasie dojrzewania gruba skóra pęka, a jadalny miąższ "wychodzi" na wierzch.

Ten drobny owoc, to hit wśród osób szukających czegoś nietypowego. Swoją nazwę zawdzięcza podobieństwu do naszych rodzimych ogórków, ale jego skórka jest gładsza i prążkowana, przez co kojarzy się z miniaturką melona lub arbuza. Ogórek meksykański jest niewielki, ale chrupiący, lekko kwaskowaty i świetnie nadaje się do sałatek czy kiszenia. Działkowcy chwalą go za obfite plonowanie i łatwość uprawy. Z jednej sadzonki w słonecznym miejscu może urosnąć do wymiaru 3x4 metry obwieszone małymi, pękatymi owocami. Zbierać je należy kiedy mają paski, a pierwsze owoce zaczynają spadać.

Patisony, znane również jako "dynie talerzykowe", zachwycają wyglądem. Choć jest to warzywo spokrewnione z cukinią, kabaczkiem i dynią nie jest aż tak popularne. Wiele osób podejrzanie reaguje na jego kształt lub kolor. Patisony mogą być białe, żółte lub zielone, a nawet błękitne. Ich smak przypomina delikatną cukinię i ma dokładnie takie samo zastosowanie. Idealnie sprawdzają się do marynowania i jako dodatek do jesiennych dań jednogarnkowych. Niezwykle dekoracyjne patisony doskonale nadają się także na jesienne, jadalne dekoracje.