Mieszkania w Poznaniu coraz droższe. Kto ma szanse na zakup?

Statystyki pokazują, że w marcu 2025 r. za nowe M w Poznaniu trzeba było zapłacić średnio 708 tys. zł. Wzrosty cen są niewielkie, ale zauważalne. Najwyższe stawki obowiązują w dzielnicy Wilda (14 577 zł/m²), natomiast najniższe – na Nowym Mieście (12 470 zł/m²). Zaskoczeniem może być fakt, że najdroższe są kawalerki – ich metr kwadratowy kosztuje średnio 15 823 zł. W przypadku mieszkań trzypokojowych średnia cena spada do 12 442 zł/m².

Deweloperzy działający w Poznaniu mają dziś w ofercie ponad 8 200 lokali – to aż 24% więcej niż rok temu. Największy wybór dotyczy dzielnic Stare Miasto (ok. 3 tys. mieszkań) i Jeżyce (2,3 tys.), a najmniejsza podaż występuje na Wildzie (392 mieszkania). Tak szeroka dostępność może być szansą dla kupujących na negocjacje.

Zdolność kredytowa kupujących w Poznaniu zależy od wielu czynników, ale według ekspertów RynekPierwotny.pl najlepiej wypadają pary – mogą liczyć nawet na 728 tys. zł kredytu. Rodzina z dzieckiem (model 2+1) może otrzymać około 686 tys. zł, natomiast singiel – zaledwie 344 tys. zł. Kalkulacje opierają się na założeniu: 25-letniego kredytu, 20% wkładu własnego, umowy o pracę na czas nieokreślony i braku innych zobowiązań.

Choć rynek oferuje rekordową liczbę mieszkań, wyraźnych obniżek cen nie widać. Deweloperzy nie są skłonni do szerokiej wyprzedaży mieszkań. Wpływ na to mają prognozy dotyczące spadku stóp procentowych oraz stabilna sytuacja gospodarcza i niskie bezrobocie.

Poznański rynek nieruchomości utrzymuje wysokie ceny, ale daje pole do negocjacji. Oferta mieszkań jest wyjątkowo bogata, co może działać na korzyść kupujących. Jednak, mimo dużej dostępności lokali, nie należy spodziewać się gwałtownych przecen – przynajmniej w najbliższym czasie. Kluczem do dobrego zakupu może być cierpliwość, rozeznanie w ofercie i umiejętne negocjowanie z deweloperem.