Zakup samochodu. W ten sposób Polacy coraz chętniej kupują auta
Do 2030 r, udział kanałów cyfrowych w sprzedaży samochodów w Europie ma wzrosnąć do 65%, a na świecie przekroczyć 70% - wynika z raportu KPMG "Global Automotive Executive Survey", bazującego na przewidywaniach menedżerów z branży motoryzacyjnej. Za kanały cyfrowe uważane są z jednej strony niezależne od marek i grup bankowych platformy internetowe, takie, jak Superauto.pl (ich udział w sprzedaży ma wzrosnąć w Europie do 20%, a na świecie - do 23%), jak też sprzedaż online realizowana bezpośrednio przez producentów (model wypromowany przez Teslę), a także strony internetowe należące do podmiotów finansujących floty samochodowe.
Pierwsze kroki przy zakupie auta - online
- W Polsce obserwujemy ciągły wzrost znaczenia kanałów online w całym procesie zakupowym samochodu. Praktycznie każdy nabywca auta, zaczyna już swoją ścieżkę zakupową od zaznajomienia się z dostępną ofertą oraz wyposażeniem i wyglądem pojazdów, wielu czyta recenzje i ogląda filmy z testów, a także korzysta z kalkulatorów online, aby obliczyć ratę za auto. Gdy kontaktują się z nami, mają już naprawdę dużą wiedzę i dość dobrze sprecyzowane oczekiwania - informuje Kamil Makula, prezes Superauto.pl.
Cel: kilkanaście tysięcy aut rocznie
W Polsce dominujący jest model hybrydowy, czyli taki, w którym nabywca rozpoczyna ścieżkę zakupową w internecie, ale kończy ją w fizycznym salonie.
- Od początku roku klienci z całej Polski kupili za naszym pośrednictwem ponad 4 600 samochodów, o 30% więcej niż przed rokiem. Osiągnęliśmy powtarzalny wynik 600 pojazdów sprzedawanych miesięcznie, a nasze apetyty są dużo większe. Moim celem jest, aby w najbliższych latach Superauto.pl sprzedawało kilkanaście tysięcy aut rocznie - informuje Kamil Makula.
Analityka danych, AI, automatyzacja
Jego zdaniem tajemnica sukcesu tkwi w rozpoznawalności oraz dostępie do dużej liczby zaangażowanych użytkowników, zainteresowanych motoryzacją, Ważne jest także posiadanie rozbudowanych narzędzi analitycznych, wykorzystujących sztuczną inteligencję, dzięki którym firma wie, jakich aut będą poszukiwali jej użytkownicy i może wyprzedzająco przygotować ofertę. - Inwestujemy w technologie, gdyż one są niezwykle ważne w biznesach e-commercowych, ale w tym samym czasie mocno rozwijamy też kompetencje pracowników. Oni odgrywają bowiem kluczową rolę w procesie sprzedaży, czy też pozyskania z rynku najlepszych ofert samochodów - zdradza szef Superauto.pl. Klienci platformy rozpoczynają proces zakupowy w internecie i kończą go zawierając zdalnie umowę. Kupują więc samochody bez wychodzenia z domu. Ważnym ogniwem całego procesu jest jednak konstant telefoniczny z konsultantem, którego zadaniem jest doradztwo przy wyborze auta, a także przedstawienie najkorzystniej formy finansowania. Nabywcy samochodów przez Superauto.pl korzystają z leasingu, najmu długoterminowego oraz kredytu.
ZOBACZ TAKŻE: To wykroczenie to 1500 zł mandatu i 15 punktów karnych. Nie wszyscy kierowcy znają zasadę
Wsparcie dla dilerów pojazdów
W Polsce zarejestrowano 421 tys. nowych aut osobowych w pierwszych 8 miesiącach br., o 5,5% więcej niż przed rokiem. Znakomita większość z nich została kupiona w stacjonarnych salonach. - Nasz wzrost o ponad 30% pokazuje, jak duży potencjał mają kanały cyfrowe. Mogą one wspierać dilerów samochodowych w osiąganiu coraz lepszych wyników, dzięki zastosowaniu narzędzi opartych na sztucznej inteligencji oraz automatyzacji procesu sprzedaży, co jest naszą domeną - konkluduje szef Superauto.pl. Przeciętny salon samochodowy w Polsce sprzedaje dziś 28 aut miesięcznie, a przeciętna firm dilerska - 110 pojazdów.
- Średnie i duże salony samochodowe odwiedza miesięcznie kilkuset klientów. Nasze platformy internetowe, tj. superauto.pl, chinskiesamochody.pl oraz nowyosobowy.pl i nowydostawczy.pl, odwiedza 800 tysięcy użytkowników z całej Polski. Współpracujący z nami stacjonarni sprzedawcy zyskują zupełnie inną perspektywę - podkreśla Kamil Makula.