Nastolatka, która otruła nazistów. Historia, którą trzeba poznać
Niemieccy żołnierze nie spodziewali się, że 17-letnia pomocnica kuchenna w garnizonie w Obolu zamierza ich zabić trucizną. Zinaida Portnova wstąpiła do białoruskiego ruchu oporu w 1942 roku, dołączając do organizacji "Młodzi Mściciele". W ciągu dwóch lat działalności sabotażowej odpowiadała za śmierć około stu okupantów. Jej najsławniejsza akcja polegała na otruciu niemieckich żołnierzy, po czym sama spróbowała zatrutego posiłku, aby udowodnić swoją niewinność.
Początki działalności w ruchu oporu
Portnova przebywała u babci w rejonie witebskim, gdy niemiecki atak na Związek Radziecki latem 1941 roku zastał ją na okupowanych terenach. Pobicie starszej kobiety przez żołnierzy konfiskujących bydło wzbudziło w nastolatce głęboką nienawiść do okupantów. W 1942 roku wstąpiła do lokalnej organizacji komsomolskiej działającej w podziemiu pod nazwą "Młodzi Mściciele".
Początkowo zajmowała się rozpowszechnianiem ulotek propagandowych oraz zbieraniem i ukrywaniem broni dla radzieckich żołnierzy. Portnova dostarczała także informacje o przemieszczeniach niemieckich wojsk. Starsi członkowie organizacji nauczyli ją obsługi broni i materiałów wybuchowych.
Nastolatka brała udział w akcjach sabotażowych skierowanych przeciwko pompowni, lokalnej elektrowni i cegielni. Szacuje się, że te działania doprowadziły do śmierci ponad stu niemieckich żołnierzy. Dziewczyna wykazywała niezwykłą odwagę i determinację w walce z okupantami.
Organizacja "Młodzi Mściciele" rekrutowała głównie nastolatków, a najmłodszy członek miał zaledwie 15 lat. Komórka została założona przez 18-letnią Jefroszinię Zenkową na polecenie komisarza oddziału partyzanckiego. Grupa działała w strategicznie ważnym węźle kolejowym w Obolu.
Słynna akcja
W 1943 roku Portnova podjęła pracę jako pomocnica kuchenna w niemieckim garnizonie w Obolu. W sierpniu tego roku wykonała swoje najbardziej spektakularne zadanie, trując jedzenie przeznaczone dla niemieckiej załogi. Dziesiątki żołnierzy zachorowało, a niektórzy zmarli.
Niemcy natychmiast podejrzeli nową pracownicę kuchni. Aby udowodnić swoją niewinność, Portnova zjadła część otrutego jedzenia w obecności przesłuchujących ją żołnierzy. Po tym, jak nie zachorowała natychmiast, pozwolili jej odejść. Nastolatka zdążyła uciec do domu babci, gdzie zaczęła wymiotować na skutek działania trucizny.
Babcia podała wnuczce serwatkę, która pomogła jej przetrwać zatrucie. Jednak gdy Portnova nie stawiła się następnego dnia do pracy, Niemcy zrozumieli, że popełnili błąd. Rozpoczęli poszukiwania dziewczyny, która musiała przejść do głębokiej konspiracji.
Po ucieczce z garnizonu Portnova została zwiadowcą w oddziale partyzanckim imienia Klimenta Woroszyłowa. W liście wysłanym do rodziców w oblężonym Leningradzie napisała: "jestem w oddziale partyzanckim. Razem z wami bijemy nazistowskich okupantów".
Aresztowanie i dramatyczna próba ucieczki
W grudniu 1943 roku lub styczniu 1944 roku Portnova otrzymała zadanie infiltracji garnizonu w Obolu. Miała ustalić przyczyny niedawnych niepowodzeń "Młodych Mścicieli" oraz skontaktować się z pozostałymi członkami organizacji. Została szybko rozpoznana i aresztowana.
Podczas przesłuchania przez Gestapo w wiosce Goriany Portnova wykonała desperacki manewr. Chwyciła pistolet leżący na biurku śledczego i zastrzeliła go. Gdy do pomieszczenia wbiegli dwaj niemieccy żołnierze po usłyszeniu strzałów, również ich zabiła. Następnie próbowała uciec z budynku i schronić się w lesie.
Według innej wersji wydarzeń śledczy Gestapo w przypływie gniewu rzucił pistolet na biurko po groźbach zastrzelenia kobiety. Portnova chwyciła broń i zastrzeliła go, po czym uciekając przez drzwi zabiła wartownika w korytarzu, a następnie kolejnego na dziedzińcu. Gdy pistolet zaciął się podczas próby pokonania ostatniego strażnika blokującego drogę na ulicę, została schwytana.
Tortury i egzekucja w styczniu 1944 roku
Po ponownym schwytaniu Portnova była torturowana, prawdopodobnie w celu uzyskania informacji o organizacji. Nie zdradziła jednak żadnych szczegółów dotyczących swojej komórki ani innych członków ruchu oporu. Niemcy oślepili ją podczas przesłuchań, ale nie złamali jej ducha.
15 stycznia 1944 roku, na miesiąc przed swoimi 18. urodzinami, Portnova została wywieziona do lasu i rozstrzelana. Jej śmierć zakończyła krótkie, ale intensywne życie wypełnione walką przeciwko niemieckiej okupacji. Dziewczyna do końca pozostała wierna ideałom ruchu oporu.
W listach do rodziców, które pisała w ostatnich dwóch latach swojego życia, Portnova dawała do zrozumienia, że jest przygotowana na śmierć, której ostatecznie doświadczyła. Jej głównym celem było eliminowanie jak największej liczby wrogich żołnierzy, co przyniosło jej uznanie kraju i zwycięstwo jej narodu.
1 lipca 1958 roku Portnova została pośmiertnie uhonorowana tytułem Bohatera Związku Radzieckiego przez Prezydium Rady Najwyższej. Otrzymała także Order Lenina. Spośród 12 775 osób, które kiedykolwiek otrzymały ten tytuł, tylko 95 stanowiły kobiety, a spośród nich Portnova była jedyną nieletnią.