Podkarpackie: Zabójstwo 8‑letniego chłopca. Akt skarżenia przeciwko matce
Jak ustalono w toku prowadzonego postępowania, Dorota G. mieszkała wraz ze swoim mężem oraz synem w jednej z miejscowości położonych na terenie gminy Leżajsk w woj. podkarpackim. W dniu zdarzenia, to jest 10 lipca 2024 roku, mąż w godzinach porannych udał się do pracy, natomiast oskarżona została w domu sama z synem.
Następnie oskarżona, działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia swojego 8-letniego syna, podała mu substancję z zawartością atropiny, a następnie zatkała drogi oddechowe chłopca poprzez dociśnięcie koca do jego twarzy. W ten sposób doprowadziła do jego zgonu – przekazał Krzysztof Ciechanowski Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.
Następnie o godzinie 9.19, Dorota G. zadzwoniła na numer alarmowy 112 i zgłosiła, że jej syn nie oddycha i jest siny. Instruowana przez dyspozytorkę, miała prowadzić reanimację krążeniowo-oddechową do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego. Członkowie zespołów ratownictwa medycznego, po przybyciu na miejsce zdarzenia, stwierdzili u chłopca brak oznak funkcji życiowych
Dorota G. została zatrzymana w dniu 10 lipca 2024 r. Na wniosek prokuratury, Sąd Rejonowy w Leżajsku zastosował wobec niej środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, który był przedłużany przez Sąd Okręgowy w Rzeszowie i stosowany jest nadal.
Dorota G. przesłuchana w charakterze podejrzanej na początkowym etapie śledztwa zmieniała swoją wersję wydarzeń, finalnie przyznając się do popełnienia zarzucanego jej przestępstwa. Przesłuchana na końcowym etapie postępowania przygotowawczego, po zmianie dotychczasowego zarzutu, nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej przestępstwa oraz skorzystała z prawa do odmowy składania wyjaśnień.
Z uwagi na wątpliwości co do poczytalności Doroty G. w chwili popełnienia zarzucanego jej przestępstwa, jak również z uwagi na charakter zarzucanego jej czynu, została ona poddana jednorazowemu badaniu psychiatryczno-psychologicznemu, następnie zaś, na wniosek biegłych sądowych obserwacji sądowo-psychiatrycznej. Na podstawie przeprowadzonej obserwacji psychiatrycznej biegli stwierdzili, że Dorota G. nie jest osobą chorą psychicznie w rozumieniu psychozy ani upośledzoną umysłowo. Stwierdzili u niej natomiast zaburzenia osobowości i ich wpływ na jej zachowanie, w tym zachowania związane z zarzucanym jej czynem. W konsekwencji biegli wskazali, iż w czasie zarzucanego Dorocie G. przestępstwa była zdolna do właściwego rozpoznania znaczenia swojego czynu oraz właściwego pokierowania swoim postępowaniem.
Dorota G. nie była dotychczas karana, a za zarzucane przestępstwo grozi jej kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 10 lat albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.