W nocy z niedzieli na poniedziałek, 28 kwietnia, o godzinie 2.39 służby ratunkowe zostały powiadomione o pożarze kamienicy staromieszczańskiej przy ulicy Staszica w Zamościu. Zdarzenie miało miejsce w jednym z mieszkań budynku, gdzie w chwili wybuchu ognia przebywała siedmioosobowa rodzina, w tym sześcioro dzieci.
Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji mieszkańców oraz sąsiadów, nikt nie ucierpiał. Przed przybyciem straży pożarnej, wszyscy ewakuowali się na zewnątrz budynku – łącznie 16 osób. Dzieci wraz z mamą znalazły schronienie w radiowozie policyjnym, a poszkodowani zostali zaopiekowani przez ratowników medycznych, którzy na miejscu udzielili im pomocy.
Pożar objął dwa pomieszczenia na piętrze kamienicy. Strażacy, którzy błyskawicznie przystąpili do akcji gaśniczej, po opanowaniu ognia, przeprowadzili dokładne sprawdzenie wszystkich lokali pod kątem obecności tlenku węgla. Na szczęście nie wykryto zagrożenia. Mieszkańcy lokalu, w którym doszło do pożaru, z uwagi na zniszczenia, zostali zmuszeni udać się do rodziny, podczas gdy sąsiedzi powrócili do swoich mieszkań.
Na miejsce zdarzenia przybyli przedstawiciele Wydziału Spraw Obywatelskich i Zarządzania Kryzysowego Miasta Zamość oraz pracownicy Miejskiego Centrum Pomocy Rodzinie, którzy zapewnili wsparcie poszkodowanym.
Według wstępnych ustaleń, przyczyną pożaru mogło być pozostawienie niewyłączonej suszarki do włosów. Spaleniu uległo wyposażenie dwóch pokoi, a także uszkodzeniu uległy tynki i podłogi.
Strażacy apelują o wyposażenie domów i mieszkań w czujki dymu oraz czujniki tlenku węgla. Te proste, lecz niezwykle skuteczne urządzenia mogą uratować życie w przypadku zagrożenia, emitując głośny sygnał w momencie wykrycia niebezpieczeństwa. Dbanie o bezpieczeństwo swoje i bliskich powinno być priorytetem każdego mieszkańca.