Rewolucja w dzierżawie państwowej ziemi. Sprawdź, co to oznacza dla rolników
Minister rolnictwa zapowiada rewolucję w zasadach dzierżawy państwowej ziemi. Jego zdaniem obecne rozwiązania są niestabilne. – Prowadzi to do niepewności dla rolników i utrudnia planowanie produkcji – mówi Stefan Krajewski. Co dokładnie się zmieni?
Rewolucja w dzierżawie państwowej ziemi rolnej. „Prowadzi to do niepewności dla rolników”
Nowy minister rolnictwa, Stefan Krajewski, przedstawił priorytety swojej działalności na czele resortu rolnictwa. Ale przy okazji odniósł się do dzierżawy państwowej ziemi. Zapowiedział, że wkrótce czekają nas duże zmiany. – Musimy w końcu uporządkować kwestię dzierżaw ziemi pochodzącej z Zasobu Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa – mówi Stefan Krajewski. – Mamy dziś do czynienia z sytuacją, w której część tych dzierżaw nie ma formy pisemnej, są to umowy ustne, łatwe do wypowiedzenia i niestabilne. Prowadzi to do niepewności dla rolników i utrudnia planowanie produkcji. Chcemy to uregulować i zapewnić jasne, obowiązujące zasady. To nie jest nowy temat – to kontynuacja działań, które już wcześniej rozpoczęliśmy i z którymi się w pełni identyfikuję. Zamierzamy tę pracę doprowadzić do końca – zapowiada nowy minister rolnictwa.
Minister wstrzymuje przetargi na OPR
Stefan Krajewski zapowiada także, że jeszcze raz chce omówić zasady dzierżawy OPR-ów. Dzierżawa ośrodków produkcji rolnej budzi od początku wiele kontrowersji. Obecnie dzierżawcy nieruchomości, które miałyby tworzyć OPR podnoszą, że areał OPR-ów jest zbyt mały. Natomiast rolnicy indywidualni obawiają się, że dzierżawa państwowej ziemi poprzez ośrodki trafi znów do dużych spółek, a nie do małych i średnich gospodarstw. Zapewnienia Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR), że każdy rolnik może wziąć udział w przetargu na OPR ich nie przekonują. – Wstrzymałem przetargi dotyczące ośrodków produkcji rolnej. Taka decyzja została już przekazana do KOWR – mówi minister rolnictwa. – Chcę wysłuchać propozycji rolników oraz organizacji. Docierają do mnie głosy z różnych stron Polski, aby jeszcze raz przedyskutować tę sprawę. Dlatego w sierpniu planuję podjąć decyzję, co dalej. Nie blokuję tego na stałe, lecz na chwilę zawieszam postępowanie. Chcę przyjrzeć się wszystkim zagrożeniom, o których mówią rolnicy – wyjaśnia Stefan Krajewski.
Do uregulowania także dzierżawa ziemi w obrocie prywatnym
Zapewne także dzierżawa prywatnych gruntów rolnych czeka rewolucja. Można się tego spodziewać po tym jak minister przekazał, że jednym z jego głównych priorytetów jest praca nad nową definicją aktywnego rolnika. – Pieniądze powinny trafiać do tych, którzy faktycznie gospodarują. Z jednej strony ponoszą koszty, z drugiej strony czerpią zyski, uprawiają ziemię, hodują zwierzęta. Tu nacisk powinien iść jeszcze mocniej na produkcję zwierzęcą. Bowiem wiemy, że nadwyżki zboża mogą być w ten sposób zagospodarowane – nie musimy ich wywozić z Polski – mówi Stefan Krajewski.
W ministerstwie już trwają prace nad zmianami legislacyjnymi w kwestii zmian dzierżawy ziemi rolnej. Według założeń, umowa dzierżawy powinna mieć formę pisemną z pewną datą. Obowiązkowy będzie też protokół z dokładnym opisem przedmiotu dzierżawy. Resort rolnictwa chce zaproponować dwa rodzaje umów dzierżawy w zależności od długości trwania dzierżawy. Umowa na dzierżawę krótkoterminową – do 5 lat oraz na dzierżawę długoterminową – od 5 lat do 30 lat. Preferowane byłyby jednak umowy na dzierżawę ziemi rolnej długoterminowe np. poprzez umożliwienie stronom umowy dokonania po 10 latach zmiany wysokości czynszu. Właściciel gruntów, który by go wydzierżawił miałby prawo wejścia na ziemię w celu sprawdzenia wykonywania obowiązków przez dzierżawcę. Wydzierżawiający miałby również prawo otrzymywać informacje o planach produkcyjnych dzierżawcy. Część prawników proponuje, aby przy składaniu wniosku o płatności obszarowe wnioskodawca musiał załączyć oświadczenie, że jego grunty rolne nie zostały oddany w dzierżawę. Za składanie fałszywego oświadczenia groziłyby kary finansowe. Dzięki temu rolnik rzeczywiście dostawałby wszelką pomoc zgodnie z areałem jaki uprawia, a właściciel gruntów mógłby żądać wyższego czynszu dzierżawnego.