Kłodzin: Dyniowy Ogród - jesienny piknik dla każdego
Już po raz trzeci pod adresem Kłodzin 23 w dniach 27-28 września odbyło się niezwykłe weekendowe wydarzenie - Dyniowy Ogród. Podczas dwóch dni goście mogli nie tylko poczuć jesienny klimat dzięki dyniowym aranżacjom, ale i spędzić wspólnie czas przy ognisku czy zajadając się przysmakami przygotowanymi przez Koło Gospodyń Wiejskich w Kłodzinie.
Rówieśnicy nie wybaczają inności. Czym jest presja dopasowania?
Wszędzie dynia
Dynie, będące motywem przewodnim wydarzenia, można było spotkać jeszcze przed wejściem do ogrodu. Tuż przy parkingu znajdowało się dyniowe pole na którym zauważył można było dojrzewające w jesiennym słońcu dynie.
Pozostające na poletku pomarańczowe królowe jesieni były tylko przedsmakiem tego co czekało na odwiedzających po przekroczeniu bramy gospodarstwa. Muzyka i gwar rozmów czy dziecięce okrzyki towarzyszyły gościom przekraczającym bramy Dyniowego Ogrodu.
Uczestnicy biorący udział w wydarzeniu mogli przespacerować się po ogrodzie przyozdobionym dynia, w których znaleźć można było specjalne ścianki ścianki do zdjęć. Najmłodsi chętnie oddawali się zabawie na niewielkim palcu zabaw lub zasiadali z kierownicą traktorów.
Nieco starsi oprócz wykonywania zdjęć na tle jesiennych ozdób chętnie zaglądali do stoisk przygotowanych prze lokalne Koło Gospodyń Wiejskich i spróbować przygotowanych przez nie słodkości.
Dla tych nieco większym apetytem przygotowana została zupa dyniowa oraz ognisko nad którym można było upiec kiełbaski.
Goście mieli też możliwość wzięcia udziału w konkursie z nagrodami lub zakup arbuzów, dyń i innych arbuzów pochodzących od rolników działających pod szyldem Palety Pełnej Warzyw
Przykład sąsiedzkiej współpracy
Pomysł organizacji Dyniowego Ogrody wyszedł od Małgorzaty Kamińskiej - Stolarz, prowadzącej wraz z rodziną gospodarstwo rolne, które zajmuje się m.in. hodowlą dyń.
- W naszym gospodarstwie hodujemy warzywa, które częściowo przeznaczamy na przetwory. Sprzedajemy je w sklepiku samoobsługowym naprzeciwko naszego gospodarstwa przy drodze, ale zawsze chciałam coś więcej. Pomysł wziął się z tego, że jeżdżę na jarmarki, różne imprezy i się wystawiam tam moje warzywa i przetwory, więc pomyślałam "Dlaczego nie spróbować takiej promocji gospodarstwa po prostu u siebie na miejscu?" - opowiedziała nam pomysłodawczyni Dyniowego Ogrodu.
Dużą inspiracją dla Małgorzaty Kamińskiej - Stolarz były zyskujące popularność w ostatnich latach farmy dyniowe. Chociaż sama nigdy jeszcze nie odwiedziła takiego miejsca to dzięki mediom społecznościowym mogła zaczerpać troszkę inspiracji.
Jako przewodnicząca do współtworzenia Dyniowego Ogrodu zaprosiła swoje koleżanki z KGW Kłodzin. Rolniczka wyjaśniła, że bardzo lubi i ceni współpracę między członkami lokalnej społeczności, nie tylko w strefie biznesy jak ma to miejsce we współtworzonej przez nią Palecie Pełnej Warzyw, ale też jako budowanie relacji między sąsiadami.
- Zaczęło się od tego, że Małgosia wymyśliła to wydarzenie - Dyniowy Ogród i zaprosiła nas do współpracy. Bardzo się z tego cieszymy. Nasze członkinie pieką ciasta, przygotowują kawę czy herbatę, pomagamy jak możemy. Jest to świetny przykład współpracy rolnik - Koło Gospodyń Wiejskich. - opowiada nam jedna z członkiń KGW Kłodzin
W tym roku w przygotowanie niewielkiej strefy gastronomicznej włączyli się także panowie, wyręczając swoje towarzyszki przy bardziej wymagających czynnościach.
Tegoroczna edycja Dyniowego Ogrody był już trzecią. Organizatorka cieszy się z tego, że jej pomysł zyskuje coraz większą popularność co przełożyło się na to, że goście mogli uczestniczyć w wydarzeniu przez dwa dni a nie jak w poprzednich latach tylko raz w roku.