Wystartował Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Sopocie. Pierwsze pokazy już za nami
W tym artykule:
Miejsca festiwalu
Seanse, wydarzenia specjalne i muzyczne odbywają się w:
- sopockim Multikinie
- Teatrze Boto
- na Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże
- Goyki 3 Art Inkubator
- w galeriach
- klubokawiarniach
- przestrzeniach publicznych miasta, w tym na sopockiej plaży przy Mamuszki 14.
O festiwalu Sopot Film Festival
Sopocki festiwal to najlepsze ambitne kino z całego świata, cztery konkursy filmowe, pokazy przedpremierowe, spotkania z gośćmi, wydarzenia specjalne.
Najważniejsze sekcje festiwalu to:
- Konkurs główny „1-2-3” prezentujący kino artystyczne z całego świata, produkcje od Antypodów po Amerykę Południową z mocnymi polskimi akcentami jak „Utrata Równowagi” Korka Bojanowskiego
- Drugi konkurs przeznaczony jest dla krótkich fabuł i animacji, to najstarsza festiwalowa sekcja, do której zgłoszono w tym roku ponad 2,5 tys. krótkich produkcji z całego świata.
- Na Festiwal powraca również sekcja konkursowa DOK.PL, prezentująca pełnometrażowe polskie filmy dokumentalne, jak m.in. „Bałtyk” Igi Lis
Sopocki festiwal to jak zawsze świetna okazja do nadgonienia filmowych zaległości sezonu – filmów, które przemknęły przez sale kinowe lub w ogóle nie trafiły na duży ekran. W programie, w sekcjach „Spectrum” oraz „Spectrum: muzyka i sztuka” pojawią się produkcje nagradzane i prezentowane na prestiżowych światowych festiwalach: Cannes, Berlinale, Wenecja, Sundance i Toronto.
"Utrata Równowagi" - spotkanie na Festiwalu Filmowym w Sopocie
"Utrata Równowagi" Korka Bojanowskiego to film nominowany w konkursie głównym sopockiego festiwalu i właśnie tę produkcję obejrzeliśmy pierwszego dnia. To debiut reżyserski wpisujący się w idee Sopot Film Festivalu poruszający tematu hejtu, przemocy, manipulacji i nadużyć w świecie aktorskim.
Po seansie odbyło się spotkanie z Angeliką Smyrgałą - filmową Anką w rozmowie z Łukaszem Maciejewskim. Aktorka opowiedziała o własnym doświadczeniu w szkole aktorskiej i wskazała na zjawisko manipulacji "w białych rękawiczkach" w środowisku.
To manipulacja, nie wiadomo gdzie się zaczyna, gdzie się kończy - mówiła Angelika Smyrgała - mnie prowadziła intuicja i po prostu uczucie, że ktoś ma dobrą energię… widać w oczach, gdy wykładowca chce dla ciebie dobrze.