Starogard Gdański: Stolica zabytkowej motoryzacji na Kociewiu
Ponad 500 pojazdów z duszą można było podziwiać podczas zlotu, który odbył się na terenie Stada Ogierów. Pięknie błyszczące w słońcu karoserie odrestaurowanych wykwintnie aut cieszyły oczy zlotowiczów i turystów odwiedzających imprezę. Zwiedzający mogli podziwiać wiekowe Fiaty, Polonezy, Żuki, Stary, Trabanty, Mercedesy, traktory oraz Junaki, Simsony, WSK-i i inne cacka, które zjechały z taśmy jeszcze w poprzednim stuleciu. Pojazdy zachwycały, wzbudzały sentyment. Dla niektórych kiedyś, to były pierwsze auta.
To coś więcej niż pokaz starych pojazdów. Przez dwa dni Stado Ogierów zamieniło się w wielkie, plenerowe muzeum motoryzacji, gdzie każdy niezależnie od wieku mógł znaleźć coś dla siebie. Alejki wypełniły pojazdy z duszą, których widok budzi nostalgię i zachwyt.
- Jest tu wiele ciekawych pojazdów, które są utrzymane w niesamowitym stanie - mówi Marcin Wyczółkowski, uczestnik wydarzenia. - Czy jest jeden, który podoba mi się najbardziej? To naprawdę trudny wybór. Przyjeżdżają tu prawdziwi pasjonaci i widać, że wkładają w to dużo energii i pracy.
To był prawdziwy wehikuł czasu, przenoszący do pięknych wspomnień.
- Moja Nysa ma pięćdziesiąt siedem lat – mówi Stanisław Romańczyk z Wejherowa właściciel srebrnego dostawczaka. – Ja nią jeżdżę od czterdziestu trzech lat. Dużo części ma oryginalnych. Auto sprawuje się super i wzbudza zainteresowanie wśród ludzi. Ludzie na drodze mi machają z uśmiechem, samochody ustępują pierwszeństwa nawet wtedy kiedy go nie mam. Na zlocie jest również świetna atmosfera.
XV Zlot Weteranów Szos był doskonałą okazją, aby z bliska obejrzeć unikatowe pojazdy, spotkać kolekcjonerów. Spora grupa pasjonatów motoryzacji przyjechała na to wydarzenie z Lęborka. Nie sposób powiedzieć o wszystkich pojazdach, które posiadają członkowie Lęborskich Klasyków, bo sprzętu jest naprawdę sporo!
- Na zlocie jesteśmy po raz 5. Lęborskie Klasyki to grupa pasjonatów motoryzacji, która powstała 6 lat temu. Mamy polskie pojazdy, ale zdarzają się też różne ciekawostki – Mercedesy, Lancie, Citroeny 2CV. Najstarsze pojazdy pochodzą z 1949 roku. Na zlot przyjechał m.in. „maluch” z 1977 roku. To typowa pierwsza seria, których jest naprawdę bardzo mało. To były pierwsze silniki – 600. W mieście pali około 4,5 – 5 litrów paliwa. Na tarasie 7-8 litrów. Prędkość, którą można rozwinąć w podróży to około 80 km/h. Wśród unikatów mamy także Syrenę Bosto – pojazd osobowo- towarowy oraz R20 tzw. pickup – to był typowo rolniczy pojazd z dwuosobową kabiną, z tyłu ma przestrzeń ładunkową. Mamy też dwa strażackie Żuki, Tavrię będziemy mieli jeszcze Ładę 2103, która aktualnie jest w renowacji. Na ukończeniu jest Volkswagen Passat B1, czyli pierwsza generacja tego auta – opowiada Marek Bania, prezes Lęborskich Klasyków.
Pasjonaci motoryzacji z Lęborka biorą udział w licznych wydarzeniach nie tylko w Polsce. Mają również swój zlot - Lęborski Zlot Pojazdów Zabytkowych, Klasycznych i Motocykli, który odbędzie się 7 września po raz 5. W ostatnim zlocie można było podziwiać ponad 800 pojazdów!
- Udało nam się zorganizować na Pomorzu jedną z największych imprez związanych z tematem dawnej motoryzacji , co bardzo cieszy – podkreśla prezes. - Jesteśmy grupą, która łączy pasję i zapraszamy wszystkich, którzy mają coś ciekawego do pokazania.
Publiczność miała okazję także wziąć udział w konkursach, licznych atrakcjach oraz koncertach. Na zlotowej scenie wystąpiła m.in. Łydka Grubasa, IRA, Kayah.