4. liga podkarpacka. Bardzo dobra frekwencja na stadionach w pierwszej, inauguracyjnej kolejce
W Łańcucie oddano do użytku nową na prawie 800 widzów trybunę, która podczas meczu z JKS-em Jarosław wypełniła się po brzegi. Miejscowi piłkarze dostosowali się poziomem do organizacji tego piłkarskiego święta i sprawili niespodziankę swoim fanom ogrywając głównego kandydata do awansu.
Spragnieni piłkarskich emocji kibice w Krośnie licznie przybyli na pierwszy mecz swojego zespołu w nowym sezonie 4. ligi podkarpackiej. Poczynaniom zawodników Karpat w pojedynku z Sokołem Nisko przyglądało się około 700 widzów. Dla przypomnienia, rekord frekwencji w minionym sezonie należał do drużyny z Miasta Szkła. Spotkanie z Czarnymi Jasło oglądało blisko 2500 osób.
Kilkuset widzów zgromadziło się na stadionie w Gorzycach, gdzie miejscowa Stal inaugurowała nowe czwartoligowe rozgrywki z ŁKS-em Łowisko. Gorzyccy sympatycy kolejny raz pokazali, że ich drużyna może liczyć na spore wsparcie, jak choćby podczas poprzedniego spotkania na Piłsudskiego (komplet kibiców na finałowym meczu barażowym z Lechią Sędziszów Małopolski).
W niedzielne przedpołudnie pół tysiąca osób przybyło na "Izo-Arenę" w Boguchwale, by dopingować Izolatora w starciu z LKS-em Czeluśnica. Obecni na meczu widzowie na pewno nie mogli narzekać na nudę, wszak zobaczyli aż siedem goli i okazałe zwycięstwo drużyny gospodarzy.
Blisko 500 osób zgromadziło się na meczach pozostałych beniaminków czyli Polonii i Błażowianki. Czwarta liga wróciła do Przemyśla po roku przerwy, ale w Błażowej to historyczny sezon w tej klasie rozgrywkowej. Kibice obu drużyn musieli się jednak zadowolić jednym punktem swoich ulubieńców.