Alan Ważny szaleje w Wimbledonie. Rzeszowianin awansował do ćwierćfinału singla i debla
Alan nie był faworytem środowego meczu w grze pojedynczej. Jest rozstawiony z numerem 14, a w III rundzie trafił na grającego z "dwójką" Jacopo Vasamiego. Rozpoczęło się od prowadzenia Włocha 3:0. W dalszej fazie potyczki obaj zawodnicy utrzymywali podania, choć Alan miał dwie szanse na odrobienie strat. Ostatecznie jednak 6:3 wygrał Vasami.
W drugiej partii obaj zawodnicy mieli swoje okazje na przełamanie, jednak na koniec każdy utrzymywał swe podanie. W dwunastym gemie podopieczny trenera Konrada Kolbusza doczekał się dwóch setboli, jednak rywal się wybronił i potrzebny był tie-break. W nim stojący pod ścianą rzeszowski zawodnik wytrzymał wojnę nerwów, miał więcej do powiedzenia, wygrał 7-4 i wyrównał stan meczu.
Taki obrót spraw doskonale nastroił Alana, który w decydującym secie zdecydowanie poszedł za ciosem. Wystarczy nadmienić, że rozpoczął go od dwóch przełamań i prowadzenia 4:0. Włoski tenisista nic już na to nie poradził, Alana wygrał seta 6:2 i mógł się cieszyć z awansu do ćwierćfinału. W nim zmierzy się z Amerykaninem Ronitem Karkim.
W meczu deblowym emocji było mniej – rozstawieni z numerem 4 Alan i Oskari wygrali 7:5, 6:1 z brytyjsko-australijskim duetem Mark Ceban/Cruz Hewitt. Zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa, bowiem 16-latek to syn legendarnego Lleytona Hewitta, byłego lidera rankingu ATP, zwycięzcy seniorskiego Wimbledonu z 2002 roku
Na dzień dobry Polak i Fin wypracowali dwa break pointy, ale nie przełamali przeciwników. Oba duety nadal utrzymywały własne podania. Przełom nastąpił w 11. gemie; Ważny i Paldanius wykorzystali drugiego break pointa, wyszli na prowadzenie 6:5, utrzymali własny serwis i mieli seta w kieszeni.
Drugi set był już bez historii. Ważny i Paldanius rozpoczęli go od 3:0 z dwoma przełamaniami. W czwartym gemie pozwolili Brytyjczykowi i Australijczykowi odrobić część strat, ale szybko pospieszyli z ripostą – zanotowali kolejne dwa przełamania i pewnie wygrali 6:1.
Ważny i Paldanius odnieśli tym samym siódme z rzędu zwycięstwo w turnieju wielkoszlemowym i zameldowali się w ćwierćfinale Wimbledonu. O półfinał Polak i Fin powalczą z amerykańsko-czeskim deblem Maxwell Exsted/Jan Kumstat.
Wyniki:
III runda gry pojedynczej: Alan Ważny (Polska, 14) - Jacopo Vasami (Włochy, 2) 4:6, 7:6(4), 6:2
III runda gry podwójnej: Alan Ważny (Polska, 4)/Oskari Paldanius (Finlandia, 4) - Mark Ceban (Wielka Brytania)/Cruz Hewitt (Australia) 7:5, 6:1.