Anwil Włocławek bez medalu! Fatalne minuty po przerwie zdecydowały o porażce z Treflem Sopot
Anwil Włocławek - Trefl Sopot 73:82 (18:19, 21:18, 15:30, 19:15)
Anwil: Petrasek 13, Taylor 10 (1), Michalak 8 (1), 10 zb., Nelson 6, Funderburk 2 oraz Turner 18 (1), Pipes 11 (2), Williams 4, Sulima 2.
Trefl: Best 23 (3), Johnson 16 (2), Weathers 9, Alleyne 7 (1), Groselle 6 oraz Schenk 10 (1), Zyskowski 7 (2), Kennedy 4, Witliński 0.
Przebieg meczu. Kibice w Hali Mistrzów zawsze na stojąco czekają na pierwsze trafienie z gry swojej drużyny i tym razem koszykarze kazali im czekać prawie trzy minuty. Anwil Włocławek prowadził pierwszy raz w 13. minucie po wolnych PJ Pipesa. Do przerwy Anwil Włocławek miał +5 w dwumeczu, ale obie drużyny bardzo męczyły się w ataku. Po przerwie włocławianie wciąż się męczyli, a rywale zagrali mądrze i punktowali ich jak doświadczony bokser. Przed ostatnią kwartę Trefl prowadził w dwumeczu 10 punktami, Anwil Włocławek wtedy zaczął bronić lepiej i odrabiał straty, ale goście nie stracili już kontroli nad wydarzeniami na parkiecie.
Kluczowy moment. Cztery minuty po przerwie i seria 0:15. Anwil Włocławek pierwszą połowę zakończył z 2 punktami przewagi, a w 23. minucie przegrywał już 39:52. Gra gospodarzy rozsypała się kompletnie po obu stronach boiska. Spory w tym udział miał fatalny Luke Nelson, który nie radził sobie ani w roli strzelca (2/12 z gry), ani w roli przywódcy drużyny na parkiecie (tylko 13 asyst całego zespołu).
As meczu. Aaron Best. Doświadczony skrzydłowy Trefl rozegrał świetne zawody. Już po 1. kwarcie miał na koncie 10 punktów. Zakończył mecz z 8/17 z gry, w tym 3/7 z dystansu, do tego po 6 zbiórek i asyst oraz zaledwie 1 strata w 32 minuty na parkiecie.
Bohater drugiego planu. Justin Turner. Jeśli kogoś mielibyśmy wyróżnić w Anwilu Włocławek, to jedynie rezerwowego strzelca za 6/10 z gry i 5/6 z wolnych.
Do poprawki. DJ Funderburk. Nie minęły cztery minuty meczu, a miał już na koncie 3 faule. Przy braku kontuzjowanego Ongendy trener Selcuk Ernak musiał błyskawicznie sięgnąć po Krzysztofa Sulimę. Funderburk wrócił do gry dopiero po przerwie, ale w sumie spędził na parkiecie niespełna 11 minut, miał 1/4 z gry i 1 zbiórkę.
Liczba meczu. Pięć trafionych "trójek" Anwilu Włocławek na 23 próby. Szczególnie bolały trzy niecelne rzuty Nelsona, Michalaka i Turnera, gdy końcówce meczu Trefl prowadził 8 punktami (a w dwumeczu tylko 5). Za to w odpowiedzi trafił za 3 Jakub Schenk (66:77).