IV liga. Oskar Przysucha grał u siebie z Makowianką Maków Mazowiecki
Oskar Przysucha - Makowianka Maków Mazowiecki 5:0 (3:0)
Bramki: Vogtman 17, Janiszewski 19, 45+2, Wielgus 60, Pankowski 78.
Tutaj nie docierają tłumy turystów. Jedno z najbardziej fotogenicznych miejsc Lizbony
Oskar: Majos - Cheba, Moskwa, Banaszkiewicz, Imiołek, Knap, Głogowski, Dorożyński, Nogaj, Vogtman, Janiszewski.
Przed tym spotkaniem gospodarze tracili do rywala trzy punkty. Ponadto kibice Oskara mieli okazję świętować 60 lecie klubu. Wszystko się ułożyło idealnie dla naszej drużyny. W pierwszej połowie Oskar miał dwie zabojcze minuty. Najpierw w 17 minucie do siatki rywala trafił Maksymilan Vogtman, a już niespełna 100 sekund później wynik podwyższył Tomasz Janiszewski. To sprawiło, że Oskar mógł kontrolować to co dzieje się na boisku. Goście częściej byli w posiadaniu piłki, ale defensywa z Przysuchy nie popełniała błędów i sytuacji bramkowych było niewiele.
Oskar rozgrywał bardzo dobry mecz. Gdy wydawało się, że do przerwy nic się już nie wydarzy przed przerwą, po zagraniu Kacpra Imiołka, Tomasz Janiszewski po raz trzeci trafił do siatki przeciwnika.
W 60 minucie kapitalnym strzałem pod poprzeczkę popisał się Adam Wielgus i Oskar prowadził już 4:0. Piąte trafienie zaliczył Kacper Pankowski.
W następnej kolejce Oskar zagra na wyjeździe z MKS Piaseczno.