Kacper Sztuba znów najlepszy z polskich kajakarzy górskich. W PŚ w La Seu d'Urgell zajął 7. miejsce
Kacper Sztuba błysnął w slalomie na torze w Hiszpanii
Zawodnik AZS AWF Kraków w konkurencji slalomowej C-1 był najlepszy z Biało-Czerwonych podczas niedawnych ME pod Paryżem (miał szansę na medal, zajął 5. miejsce). W miniony weekend w Hiszpanii znów uzyskał najlepszy wynik w kadrze - 7. lokata w finale (w kwalifikacjach był 8.). Do zwycięzcy Luki Bozicia (Słowenia) stracił 3,71 s, do podium brakło 2,04 s.
- Jestem bardzo zadowolony, bo po raz kolejny mogłem się ścigać z najlepszymi zawodnikami na świecie. Co prawda jest niedosyt, bo miałem szanse i apetyt na więcej, ale i tak mam satysfakcję z tego startu. Odbyłem w Hiszpanii tylko dwa treningi i wystartowałem w zawodach. To była więc spora niewiadoma, co się tutaj wydarzy, ale z dobrym nastawieniem udało mi się awansować do finału i to jest dla mnie ważne. Dziękuję wszystkim za wsparcie - powiedział Sztuba.
Przypomnijmy, że zawodnik z Małopolski (reprezentuje klub z Krakowa, mieszka w Brzesku) wrócił na ten sezon do kadry po karnym zawieszeniu za niesportowe zachowanie w ubiegłym sezonie. Wygrał wewnętrzne kwalifikacje do reprezentacji i na razie potwierdza, że jest w formie.
Inni Polacy bez sukcesów w PŚ w kajakarstwie slalomowym
W tym sezonie PŚ w slalomie rozgrywany jest na innych zasadach. Wcześniej były dwa przejazdy eliminacyjne (drugi dla tych, którym się nie powiodło), później jeszcze półfinał. Teraz jest tylko jeden start - od razu kwalifikacja do finału, do którego dostaje się po 12 najlepszych. Ta sztuka w Hiszpanii nie udała się pozostałym Polakom. Blisko był Mateusz Polaczyk (Zawisza Bydgoszcz), zajął 13. miejsce w K-1, brakło mu 0,09 s. Na 27. pozycji w tej konkurencji sklasyfikowany został Dariusz Popiela (Start Nowy Sącz), na 77. Jakub Brzeziński (AZS AWF). W K-1 kobiet Dominika Brzeska była 29.
W C-1 - oprócz Sztuby - startowali: Szymon Nowobilski (Start, 31. pozycja) i Michał Wiercioch (KKK Kraków, 45.). W kanadyjkach kobiet Aleksandra Góra (KKK) zakończyła regaty na 33. miejscu.
Polakom nie powiodło się też w kończącym PŚ kayak crossie. Obiecujący występ w eliminacyjnym time trialu miał Brzeziński (9. wynik), ale później szybko odpadł (26. w klasyfikacji końcowej).
W zawodach w La Seu d'Urgell nie wystartowała Zwolińska, która ostatnio borykała się z problemami zdrowotnymi i potrzebuje czasy na dojście do pełni sił. Presji na PŚ nie ma, bo w tym sezonie najważniejsze są jesienne mistrzostwa świata w australijskim Penrith.
Kolejne regaty PŚ zaplanowano na 13-15 czerwca we francuskim La Pau.