King Szczecin później rozpocznie Orlen Basket Ligę
Jak tłumaczą tę decyzję władze polskiej ligi? Przede wszystkim kwestiami udziału mistrza Polski w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Legia Warszawa będzie rywalizować w eliminacjach, a jej turniej też ma nową datę. W związku z tym PLK przesunęła na 27 i 28 września Superpuchar Polski (dla 4 najlepszych zespołów ostatniego sezonu, wkrótce wybór nowego gospodarza), a dopiero 2 października ruszy liga.
I jeszcze jedna zmiana - ligowcy rozpoczną od... 2. kolejki. Pierwsze seria - wcześniej planowana na przełom września i października - odbędzie się 23 grudnia i 6 stycznia 2026 r. Tym samym King Szczecin sezon 2025/26 rozpocznie w Toruniu, a nie jak wcześniej było planowane ze Startem Lublin w Netto Arenie.
Co ważne - wszystkie kluby elity otrzymały już licencje na nowy cykl. W ekstraklasie zagra więc 16 drużyn. Alfabetycznie: AMW Arka Gdynia, Anwil Włocławek, Arriva Polski Cukier Toruń, Dziki Warszawa, Energa Czarni Słupsk, Górnik Zamek Książ Wałbrzych, King, Legia Warszawa, Miasto Szkła Krosno, MKS Dąbrowa Górnicza, PGE Start Lublin, Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski, Tauron GTK Gliwice, Trefl Sopot, WKS Śląsk Wrocław oraz Zastal Zielona Góra.
Cały czas trwa zbrojenie w klubach. Hitem tygodnia jest zatrudnienie przez Anwil Włocławek reprezentanta Polski AJ Slaughtera (37 lat). Rozgrywający od 2015 r. związany jest z naszą kadrą, z nim Polacy świetnie wypadli w MŚ 2019 (7. lokata) i ME 2022 (4. lokata). Zawodnik grał w ostatnich latach w bardzo silnych ligach, od 2019 w Hiszpanii. Mimo wieku - wciąż może być liderem Anwilu.
Kibice Kinga obserwują za to szczecińskie transfery Zastalu Zielona Góra. Kilka tygodni temu Zastal skusił kontraktami trenera Arkadiusza Miłoszewskiego i rozgrywającego Andrzeja Mazurczaka, a w środę pochwalił się zatrudnieniem Phila Fayne'a. Amerykanin grał w Kingu w mistrzowskim sezonie 2022/23. Miał dobre średnie, wysoką skuteczność. Zaprocentowało to transferem do FC Porto, gdzie grał dwa lata i był najlepszym środkowym w lidze. Teraz 28-latek szukał nowego klubu i przystał na ofertę z Zielonej Góry.
– Chciałem pozyskać Phila ponownie już rok wcześniej, ale niestety się nie udało. Cieszę się również z faktu, że będzie grał razem z Andrzejem Mazurczakiem. Wielokrotnie pokazywali, jak bardzo widowiskowo potrafią grać. Cenię Phila również za to, że jest świetnym obrońcą i super kolegą z drużyny. Nie jest centrem, który dominuje w polu trzech sekund, natomiast genialnie wykorzystuje swoją szybkość i skoczność - podkreśla Miłoszewski.
W Zastalu pozostać ma też inny członek mistrzowskiego Kinga - Filip Matczak. Dogrywane są ostatnie szczegóły kontraktowe.