Lech Poznań znów wyciągnął szczęśliwy los. Jackpot już blisko

Lech Poznań po bardzo zaciętym starciu zremisował w Katowicach z GKS 2:2 i utrzymał pozycję lidera. Cel minimum na ten mecz został więc wykonany. Były w tym meczu emocje i kontrowersje. Kolejorza uratował gol zawodnika, na którego mało kto liczył. Lechici po raz pierwszy w tym sezonie zdołali odrobić straty przy prowadzeniu rywali 1:0. Zaskakujących zwrotów akcji było więcej. Oto nasze wnioski po niedzielnym meczu.
Lech Poznań wyszarpał w Katowicach remis, którego wartość może być bezcenna Lech Poznań wyszarpał w Katowicach remis, którego wartość może być bezcenna
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Marzena Bugała-Astaszow
Maciej Lehmann
  • 1. Wynik ważniejszy niż styl gry
  • 3. Dobre zmiany trenera Frederiksena
  • 4. Szkoda tej kartki Walemarka
  • 5. To będzie trudny mistrzowski krok, ale Bułgarska odmienia lechitów
[1/4] - Nie koncentruję się na tym, jak ten mecz wyglądał i w jaki sposób zagraliśmy. Takie mecze na tym etapie sezonu, kiedy wszystko się rozstrzyga, są bardzo zacięte i z reguły obfitują w nerwowe akcje, kiedy się gra o mistrzostwo Polski. Tak było. Dla mnie najważniejsze jest to, że zdobyliśmy punkt i zachowaliśmy pozycję lidera - stwierdził po meczu trener Lecha Poznań Niels Frederiksen i właściwie tą wypowiedzią zamknął dyskusję o tym, co jego zespół zrobił w Katowicach dobrze, co źle i czy zasłużył na punkt, czy tak powinien grać przyszły mistrz.Trzeba przyznać, że zrobił to świetnie, widać było w tym jego doświadczenie i dojrzałość, to nie moment, w którym dzieli się zespół na tych, którzy zawiedli czy wykonali swoją robotę bezbłędnie. Wynik determinuje wszystko, lepiej brzydko zremisować niż pięknie przegrać.Trzeba jednak dodać, w jakich okolicznościach ten punkt został wywalczony. Kolejorz przyjechał do Katowic zdziesiątkowany, bez podstawowego stopera (Salamon), bez trójki defensywnych pomocników (Gisli, Murawski, Jagiełło) i szybkiego skrzydłowego (Hakans). Musiał przetrwać ataki zespołu, który grał bez presji i w tym sezonie urywał punkty, najlepszym w lidze. Udało się i to jest najważniejsze. Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Marzena Bugała-Astaszow

Lech Poznań w Katowicach znów wyciągnął szczęśliwy los. Wywalczył "zwycięski remis" i po ogromnej próbie nerwów utrzymał fotel lidera. Ten mecz, jak kilka poprzednich w tym sezonie znów sprawił, że kibice Kolejorza po ostatnim gwizdku czuli się, jakby postarzeli się o kilka lat. Ale szanse na główną wygraną jeszcze urosły.

TYLKO U NAS! Sara Janicka jest PO ROZWODZIE. Opowiedziała o relacjach z Zakościelnym

Oto nasze wnioski po niedzielnym meczu na Nowej Bukowej. Więcej znajdziesz w naszej galerii:

- Nie koncentruję się na tym, jak ten mecz wyglądał i w jaki sposób zagraliśmy. Takie mecze na tym etapie sezonu, kiedy wszystko się rozstrzyga, są bardzo zacięte i z reguły obfitują w nerwowe akcje, kiedy się gra o mistrzostwo Polski. Tak było. Dla mnie najważniejsze jest to, że zdobyliśmy punkt i zachowaliśmy pozycję lidera - stwierdził po meczu trener Lecha Poznań Niels Frederiksen i właściwie tą wypowiedzią zamknął dyskusję o tym, co jego zespół zrobił w Katowicach dobrze, co źle i czy zasłużył na punkt, czy tak powinien grać przyszły mistrz.

Trzeba przyznać, że zrobił to świetnie, widać było w tym jego doświadczenie i dojrzałość, to nie moment, w którym dzieli się zespół na tych, którzy zawiedli czy wykonali swoją robotę bezbłędnie. Wynik determinuje wszystko, lepiej brzydko zremisować niż pięknie przegrać.

Trzeba jednak dodać, w jakich okolicznościach ten punkt został wywalczony. Kolejorz przyjechał do Katowic zdziesiątkowany, bez podstawowego stopera (Salamon), bez trójki defensywnych pomocników (Gisli, Murawski, Jagiełło) i szybkiego skrzydłowego (Hakans). Musiał przetrwać ataki zespołu, który grał bez presji i w tym sezonie urywał punkty, najlepszym w lidze. Udało się i to jest najważniejsze.

Wybrane dla Ciebie
"Baldur’s Gate 3" osiąga "szalony" wynik. Swen Vincke nie dowierza
"Baldur’s Gate 3" osiąga "szalony" wynik. Swen Vincke nie dowierza
Atmosfera, krytyka i brak punktów. Zniszczoł zabrał głos
Atmosfera, krytyka i brak punktów. Zniszczoł zabrał głos
Porozumienie między Chorzowem a Katowicką Specjalną Strefą Ekonomiczną
Porozumienie między Chorzowem a Katowicką Specjalną Strefą Ekonomiczną
Bełchatów: Pasowanie na przedszkolaka i Montessorka
Bełchatów: Pasowanie na przedszkolaka i Montessorka
Gorzkowice: Świąteczne spotkanie Kół Gospodyń Wiejskich
Gorzkowice: Świąteczne spotkanie Kół Gospodyń Wiejskich
Kto dopłaci do podatku w 2026? Dla części podatników trudny rok
Kto dopłaci do podatku w 2026? Dla części podatników trudny rok
13. i 14. emerytura w 2026 roku. Szacunki wypłat po marcowej waloryzacji
13. i 14. emerytura w 2026 roku. Szacunki wypłat po marcowej waloryzacji
Ostróda: (Nie)trzeźwy poranek. Czterech kierowców po alkoholu
Ostróda: (Nie)trzeźwy poranek. Czterech kierowców po alkoholu
Drzonów: Pijacki rajd zakończony kraksą na parkingu
Drzonów: Pijacki rajd zakończony kraksą na parkingu
Pomorskie: Druga tablica i narkotyki. Zatrzymano złodzieja paliwa
Pomorskie: Druga tablica i narkotyki. Zatrzymano złodzieja paliwa
Bydgoszcz: Diagnosta z 120 zarzutami. Fałszował przeglądy opryskiwaczy
Bydgoszcz: Diagnosta z 120 zarzutami. Fałszował przeglądy opryskiwaczy
Kokoszka: Groźne zdarzenie. Dachował samochód osobowy
Kokoszka: Groźne zdarzenie. Dachował samochód osobowy
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥