Legia Warszawa planuje kolejne transfery. Ujawniono już nawet konkretne pozycje

Na dniach Legia Warszawa potwierdziła transfer Słoweńca Petera Stojanovicia, który może pochwalić się 66 występami w reprezentacji swojego kraju. To pierwsze wzmocnienie tego lata w stolicy. - Wierzę, że na pewno nam pomoże, bo Legii przydadzą się gracze z wysokimi umiejętnościami - opisywał kolegę w rozmowie z TVP Sport Paweł Wszołek.
Co dalej w klubie z Łazienkowskiej? Trener Edward Iordanescu podkreślał po jednym ze sparingów, że nie planuje wielkiej rewolucji w składzie - wystarczy mu pozyskać 2-3 jakościowych zawodników, by wzmocnić drużynę.
-Mam zespół, mam jakość. Ale potrzebujemy kilku zawodników, żeby uzupełnić pozycje przed długim sezonem. Może wystarczyć trzech piłkarzy - podkreślił rumuński szkoleniowiec w rozmowie z mediami po meczu z Łudogorcem Razgrad (2:2).

Dziennikarz Piotr Kamienicki podzielił się jednak swoimi przemyśleniami z pierwszych sparingów. W tym z wygranego przeciwko czeskiemu FK Jabloniec (1:0) po golu Białorusina Ilji Szkurina. Jego zdaniem to nie koniec letnich wzmocnień, a dopiero początek. Klub chciałby pozyskać piłkarzy o następujących profilach:

• wysunięty napastnik
• doświadczony bramkarz
• jakościowy środkowy pomocnik

Rozważany jest też temat doświadczonego bramkarza, a zainteresowanie Ioanisem Hagim pokazało, że nikt przy Łazienkowskiej nie pogardzi jakościowym środkowym pomocnikiem - pisał Kamieniecki. Przypomnijmy, że rumuński gwiazdor okazał się za drogi na możliwości finansowe stołecznego klubu.
Za tydzień - w czwartek Legia rozpocznie od 1. rundy Ligi Europy z FK Aktobe.