Łukasz Furmańczyk wrócił do Radomska. Z rowerem odwiedził 30 krajów na kilku kontynentach
Przygoda Łukasza Furmańczyka z Radomska rozpoczęła się 26 czerwca 2023 roku. Wtedy na Placu 3 Maja żegnał go prezydent Jarosław Ferenc. Cel był jeden? Rowerem dookoła świata... Po pokonaniu 36 tysięcy kilometrów, odwiedzeniu 30 krajów na kilku kontynentach Łukasz właśnie wrócił do Radomska. Pod Aquarą czekała na niego rodzina, przyjaciele i mieszkańcy, ciekawi jego wspomnień. W powitaniu uczestniczył również uczestniczył m.in. prezydent miasta. Rozmowę z podróżnikiem poprowadził Paweł Kałdoński.
Łukasz opowiadał, że całą trasę przejechał na jednym rowerze, a w tym czasie zużył 4-5 kompletów opon. Najmilej wspominał Azję, szczególnie Tajlandię, gdzie spotkał naprawdę życzliwych ludzi. Jak opowiadał, na trasie nie spotkało go żadne niebezpieczeństwo, poznał wielu wspaniałych ludzi, także Polaków i radomszczan, którzy chętnie go gościli.
Najtrudniejsze warunki panowały w Tadżykistanie, gdzie na wysokości 4800 m n.p.m. temperatura spadła do -25°C. To jednak nie zniechęciło go do dalszej podróży i spełniania marzeń.
Podczas powitania prezydent Radomska wręczył Łukaszowi specjalną statuetkę z gratulacjami, podkreślając jego niezwykłą determinację i wytrwałość. Podziękował mu za to, że w każdym miejscu mówił o Radomsku i że stał się ambasadorem miasta.
Choć podróż dobiegła końca, Łukasz nie zamierza rezygnować z marzeń. Jeszcze trochę świata zostało mu do przejechania i planuje kolejne wyprawy. Po ponad dwóch latach w drodze, dziś najważniejsze są jednak spotkania z najbliższymi i radość z powrotu do domu.