Lutomiersk: I Bieg Wikinga. Start blisko 250 osób z całego łódzkiego
To było wielkie sportowe wydarzenie. W Lutomiersku odbył się po raz pierwszy Bieg Wikinga. Do udziału wraz z gminą zaprosił Poddębicki Klub Biegacza. Imprezę rozpoczęły starty najmłodszych.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Eshana Lena Gadanski
Paweł Gołąb
Jack Bienias, prezes Poddębickiego Klubu Biegacza Zdyszani.pl nie ukrywa, że to ważne wydarzenie w historii grupy. - Po raz pierwszy wychodzimy z imprezą poza teren powiatu poddębickiego. To dla nas wielki dowód zaufania, bardzo się więc cieszymy. Lutomiersk i Poddębice łączy Ner, teraz łączymy się także z sprawą zamiłowania do biegania.
Skąd niezwykła tematyka biegu? - W tej okolicy, nad Nerem w trakcie wykopalisk znaleziono niegdyś groby Wikingów, dlatego chcemy o tym przypomnieć naszą imprezą.
Jarosław Dębski, burmistrz miasta i gminy Lutomiersk przytakuje, że Bieg Wikinga to wspaniała okazja do aktywnego wypoczynku i zaproszenie, by bliżej poznać Lutomiersk. - Już mamy w planach coroczną organizację tej imprezy. Na terenie naszej gminy jest gdzie biegać czy chodzić z kijkami. To nasz ogromny atut. Zapraszamy nie tylko do aktywności sportowej, ale również zamieszkania - podkreśla burmistrz zapowiadając, że sam powróci do biegania i z chęcią pojawi się na trasie podczas kolejnej edycji imprezy.
W I Biegu Wikinga wzięło udział 150 dorosłych uczestników, którzy biegli na 5 i 10 km. Rywalizowali także miłośnicy nordic walking, którzy na kijkach pokonali dystans 5 km. Na starcie pojawili się także najmłodsi biegacze, którzy z kolei mieli do pokonania - w zależności od wieku - 100, 200, 300 i 400 m.