Nowy Staw: Powiślańsko-Żuławski Piknik OSP
Inicjatywa zorganizowania imprezy, która integrowałaby strażaków-ochotników z Powiśla i Żuław, wyszła od burmistrza Nowego Stawu Jerzego Szałacha, a chętnie w realizację pomysłu włączyły się wszystkie samorządy z czterech zawiślańskich powiatów Pomorza. Wydarzenie faktycznie niecodzienne. Zdarzają się pikniki powiatowe dla OSP, ale imprezy tego typu o większym zasięgu są niecodzienne.
W sobotę (4 października) na polu koncertowym przy ul. Bema zaparkowało około 50 w zdecydowanej większości czerwonych wozów z powiatów sztumskiego, kwidzyńskiego, nowodworskiego i malborskiego. Wśród nich nowoczesnej pojazdy ratowniczo-gaśnicze kupione przez gminy swoim jednostkom OSP w ostatnich latach, ale trzeba przyznać, że chyba większym zainteresowaniem cieszyły stare stary, mercedesy, był nawet kamaz i steyr. Zdawać by się mogło, że zabytkowe, ale dobrze utrzymane i często wciąż na służbie. Chętne OSP i młodzieżowe drużyny pożarnicze mogły wziąć udział w wymagającym współpracy, sprawności i sprytu turnieju. Zwycięstwo miało drugorzędne znaczenie, a śmiechu było co niemiara.
Oprócz ochotniczych straży pożarnych ważną rolę podczas imprezy odegrały inne organizacje wiejskie. Dzięki kołom gospodyń wiejskich, bo o nie oczywiście chodzi, nad polem koncertowym unosiły się niesamowite zapachy. Do stoisk ustawiały się kolejki chętnych do darmowego skosztowania pysznych potraw.
Wszystkie jednostki strażackie otrzymały od organizatorów statuetki w podziękowaniu za udział w Pikniku Powiślańsko-Samorządowym OSP. Podczas imprezy nie mogło zabraknąć przedstawicieli władz samorządowych i komendantów powiatowych PSP.
Dla uczestników imprezy wystąpili zespół góralski Zbóje z Zakopanego, jeden z najbardziej znanych zespołów disco-polo - MIG oraz DJ Killer (Jarosław Kozłowski).