Pol o kandydacie na trenera: smuci, że nie zna polskiego

Reprezentacja Polski powinna mieć nowego selekcjonera do końca czerwca. Tak przynajmniej chce PZPN, gdyż 30 czerwca, odbędą się wybory w polskiej federacji. Co prawda, nazwisko nowego prezesa już znamy, bo Cezary Kulesza jest jedynym kandydatem na liście, ale wybór selekcjonera przed tą datą, wydaje się dla Kuleszy konieczne. Kulesza uważa za faworyta Macieja Skorżę, który prowadzi japoński klub Urawa Red Diamonds i nawet poleciał do szkoleniowca do Stanów Zjednoczonych, gdzie Skorża bierze udział w Klubowych Mistrzostwach Świata. Co, jeśli, Skorża odmówi, bo takie głosy, również się pojawiają. PZPN ustami swojego sekretarza generalnego Łukasza Wachowskiego bierze pod uwagę byłego trenera Lecha Poznań Nenada Bjelicę.

Media sondują też Kostę Runjaicia, byłego trenera Pogoni Szczecin i Legii Warszawa. Jako pierwszy, światło na kandydaturę Niemca, rzucił dziennikarz „Przeglądu Sportowego”, Marek Wawrzynowski. Runjaić ma szczególny związek z Polską i pewnie chciałby zostać selekcjonerem reprezentacji Polski, ale obecnie prowadzi zespół Serie A, Udinese Calcio, z którym w zeszłym sezonie zajął 12. miejsce w tabeli ligi włoskiej, więc posada selekcjonerska może być dla Niemca niekorzystna w tym momencie. Swoją opinię na temat kandydatury Runjaicia zdradził Michał Pol. Powiedział, że mimo iż Niemiec trenował polskie kluby siedem lat, to nadal nie zna języka polskiego. Pol zwrócił uwagę na problem z wykupieniem trenera z drużyny klubowej.

Kosta Runjaić, co może trochę smucić-mimo siedmiu lat pobytu nad Wisłą-brak języka polskiego. Za to jest trenerem Udinese. On podobno traktuje Polskę jak swoją drugą futbolową ojczyznę. Pamiętamy świetny czas w Pogoni, potem w Legii wicemistrzostwo i konflikt z Jackiem Zielińskim, ale tutaj też byłby pewnie problem z wykupieniem... w ogóle zastanawiam się, czy już bym jednak nie wolał Macieja Skorży? – powiedział Pol.