Siatkarze PZL Leonardo Avii przełamali się w Grodzisku Mazowieckim. Pierwsze zwycięstwo świdniczan w sezonie
Sparta Grodzisk Mazowiecki - PZL Leonardo Avia Świdnik 1:3 (23:25, 25:23, 17:25, 19:25)
Sparta: Buczek 12, Słotarski 2, Drzazga 9, Stępień 26, Piotrowski 13, Michalak 4, Bonisławski (libero) oraz Czyżowski 3, Karakuła, Skorek, Leliwa. Trener: Tomasz Rosa
Avia: Rawiak 13, Pigłowski 1, Gwardiak 9, Rykała 20, Sokołowski 18, Oziabło 4, Kuś (libero) oraz Borkowski, Orlicz, Hajbowicz (libero). Trener: Jakub Guz
- Odnieśliśmy upragnione zwycięstwo i jestem przekonany, że będziemy grali coraz lepiej. Dobrze zagraliśmy na zagrywce. Gospodarze mieli problemy z przyjęciem. Nasza gra wyglądała równo i jesteśmy bardzo zadowoleni z tego triumfu. Mam nadzieję, że teraz już będzie tylko coraz lepiej - podkreśla Dawid Sokołowski, zdobywca 18 punktów dla PZL Leonardo Avii.
Pierwszy set był bardzo wyrównany. Obie drużyny grały uważnie i długo żadna z nich nie potrafiła wypracować sobie przewagi. W końcówce to Avia zachowała więcej spokoju i zwyciężyła 25:23.
W drugiej odsłonie świdniczanie prowadzili przez ponad połowę seta (4:0, 14:9) i wydawało się, że goście kontrolują sytuację na parkiecie. Gospodarze odrobili jednak straty i doprowadzili do wyrównania. Ostatecznie to Sparta przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść, wygrywając również 25:23.
Beniaminek podbudowany takim obrotem sprawy, w kolejnym secie początkowo utrzymywał nawet trzypunktową przewagę (8:5). Wystarczył moment i to podopieczni trenera Jakuba Guza objęli prowadzenie (11:9). Dobrze serwował Krzysztof Pigłowski i od tej chwili sytuację na parkiecie kontrolowali siatkarze ze Świdnika (17:11, 21:11). Trzecią odsłonę skutecznym blokiem zakończył Adrian Gwardiak, który zatrzymał zagranie Jakuba Czyżowskiego (25:17).
Czwarta partia początkowo była wyrównana, ale z czasem inicjatywa ponownie należała do zespołu przyjezdnych. Po błędzie na zagrywce Bartosza Stępnia, ta część gry zakończyła się rezultatem 25:19 i cały pojedynek 3:1 na korzyść żółto-niebieskich. Avia tym samym mogła cieszyć się z pierwszych punktów w trwających rozgrywkach.
- Potrzebowaliśmy tej wygranej jak tlenu. Konfrontacja ta była cały czas pod naszą kontrolą, oprócz drugiego seta. Przed następnym meczem z drużyną z Bielska-Białej na pewno to zwycięstwo wzmocni nas mentalnie i myślę, że odblokujemy teraz swoje głowy - zaznacza Cezary Kostaniak, statystyk zespołu Świdnika.
Świdniczanie kolejny ligowy pojedynek rozegrają w czwartek, 2 października. Team trenera Jakuba Guza podejmie BBTS Bielsko-Biała. Potyczka rozpocznie się o godz. 20.30.