Fani Battlefield 6 mogą być rozczarowani w dniu premiery

Nowa mapa w Battlefieldzie 6 rozczarowała graczy swoim małym rozmiarem. Niewykluczone, że pełna wersja gry przyniesie w tym temacie kolejne zawody.

Źrodło fot. Electronic ArtsŹrodło fot. Electronic Arts
Redakcja GRYOnline.pl

Jednym z elementów, które spora część graczy krytykowała podczas pierwszej bety Battlefielda 6 był rozmiar map. Niektórzy uważali, że były one zbyt małe, przez co gra zaczęła nieco przypominać serię Call of Duty. Druga tura testów jeszcze bardziej podirytowała graczy w tej kwestii.

Kolejna mała mapa

Wczoraj rano wystartował drugi tydzień otwartych beta testów, który wprowadził do gry kilka nowości. Najważniejsze z nich to dwa dodatkowe tryby – Rush i Squad Death March – oraz piąta mapa o nazwie Empire State. Lokacja budziła wiele emocji, ponieważ gracze spodziewali się wreszcie dużej mapy z prawdziwego zdarzenia – tym bardziej, że nieco wcześniej producent gry zapewniał, że takowe istnieją.

Niestety szybko nastąpiło zderzenie z brutalną rzeczywistością. Okazało się, że otrzymaliśmy prawdopodobnie najmniejszą mapę, jaka jest dostępna w grze. Empire State zawiódł sporą część społeczności Battlefielda do tego stopnia, że wielu zdecydowało się odłożyć zakup gry, aż zobaczą jak będzie się ona rozwijać. W sieci nie brakuje również żartów, że deweloperzy mają zupełnie inną definicję słowa „dużej mapy” niż gracze.

Pełna wersja nie zapowiada się lepiej

Korzystając z oficjalnej strony Battlefielda 6, można spróbować ocenić wielkość wszystkich map, biorąc pod uwagę dostępne na nich pojazdy. Z opisów wynika, że jedynie na trzech z dziewięciu dostępnych na premierę lokacji pojawią się wszystkie środki transportu, tj. czołgi, helikoptery i odrzutowce.

Sugeruje to, że tylko trzy mapy będą na tyle duże, by korzystanie z pełnego arsenału pojazdów miało sens, a jedna z nich – Liberation Peak – dostępna jest już w wersji beta. Dla wielu graczy może to być spore rozczarowanie. Niewykluczone więc, że premiera pełnej wersji okaże się dla części osób kolejnym brutalnym zderzeniem z rzeczywistością.

Battlefield 6 zmierza na PC oraz konsole PS5 i XSX/S. Premiera gry zaplanowana jest na 10 października.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Radom: Pożar w komendzie. Strażacy i policjanci ćwiczyli na wypadek zagrożenia
Radom: Pożar w komendzie. Strażacy i policjanci ćwiczyli na wypadek zagrożenia
Polskie kluby wspierają kobiety. Różowy październik
Polskie kluby wspierają kobiety. Różowy październik
Janki: Aby uniknąć zderzenia, uciekł na bok i spadł autem z nasypu do rowu melioracyjnego
Janki: Aby uniknąć zderzenia, uciekł na bok i spadł autem z nasypu do rowu melioracyjnego
Warszawa: Tragedia na Bielanach. Nie żyje 41-letni mężczyzna
Warszawa: Tragedia na Bielanach. Nie żyje 41-letni mężczyzna
Toruń: Ogrzewania nie było, bo jest przebudowa, której nikt z mieszkańców nie chciał?
Toruń: Ogrzewania nie było, bo jest przebudowa, której nikt z mieszkańców nie chciał?
Nieznanowice: Pożar w zakładzie. Z ogniem walczyło sześć zastępów straży
Nieznanowice: Pożar w zakładzie. Z ogniem walczyło sześć zastępów straży
Gniezno: IX edycja Grand Prix Polski Pojazdów Zabytkowych im. W. Rychtera
Gniezno: IX edycja Grand Prix Polski Pojazdów Zabytkowych im. W. Rychtera
Podolsze: Pijany 19-latek ciężko ranny po dachowaniu volkswagena. Jechał bez prawa jazdy
Podolsze: Pijany 19-latek ciężko ranny po dachowaniu volkswagena. Jechał bez prawa jazdy
Gracz zmienił Red Dead Redemption 2 w najstraszniejszy na świecie horror psychologiczny
Gracz zmienił Red Dead Redemption 2 w najstraszniejszy na świecie horror psychologiczny
Warszawa: Mężczyzna wybił młotkiem szybę w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Kobieta wylała czerwoną farbę. Dwie osoby zatrzymane
Warszawa: Mężczyzna wybił młotkiem szybę w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Kobieta wylała czerwoną farbę. Dwie osoby zatrzymane
Żydowskie państwo na stepach. Koczownicy, którzy przyjęli judaizm
Żydowskie państwo na stepach. Koczownicy, którzy przyjęli judaizm
Prezydent z bombą. Mroczny sekret Ignacego Mościckiego
Prezydent z bombą. Mroczny sekret Ignacego Mościckiego