Na Steam Decka 2 zaczekamy jeszcze kilka lat. Przecieki wskazują, że Valve nie śpieszy się z nowym sprzętem

Jeśli ktoś zastanawiał się, czy warto teraz kupować Steam Decka, czy może lepiej poczekać na jego następcę, to informacje od KepleraL2 prawdopodobnie ułatwią podjęcie decyzji. Pod koniec zeszłego tygodnia leaker ponownie pojawił się na forum NeoGAF i napisał, w jakim terminie powinniśmy spodziewać się kolejnego handhelda od Valve.

Jesienią 2024 roku deweloperzy Valve stwierdzili, że obecnie nie zobaczymy Steam Decka 2, ponieważ potrzebny jest przeskok technologiczny, który sprawi, że nowy handheld będzie faktycznym postępem względem poprzednika. To oznaczałoby, że czeka nas przynajmniej jeszcze kilka lat, zanim Steam Deck 2 trafi do sprzedaży oraz w ręce graczy.

Natomiast w lipcu tego roku leaker Tom z kanału Moore’s Law is Dead zdradził, że Steam Deck 2 ma powstawać i projekt jest traktowany poważnie, podczas gdy oryginalne urządzenie było bardziej eksperymentem dla Valve. Nawet jeśli prace nad handheldem rzeczywiście trwają, to KeplerL2 uważa, że musimy jeszcze uzbroić się w cierpliwość.

Na forum NeoGAF lakonicznie napisał, że urządzenie pojawi się dopiero w 2028 roku, czyli sześć lat po premierze aktualnego Steam Decka. To standardowy odstęp czasowy, który możemy zauważyć w przypadku konsol innych producentów. Na przykład pomiędzy PlayStation 4, a PlayStation 5 było sześć lat różnicy, a pomiędzy Switchem i Switchem 2 osiem lat.

Prawdopodobnie szybciej zagramy na Steam Machines 2 – niedawno wyciekły benchmarki rzekomo nowej konsoli stacjonarnej. Pojawiły się pewne spory, co do ostatecznej specyfikacji i tego, czego możemy spodziewać się po Fremoncie (kryptonim urządzenia), ale wydaje się, że Valve na poważnie chce zaoferować graczom różnorodny sprzęt do grania pod marką Steama. Biorąc pod uwagę opinię, jaką cieszy się firma wśród graczy, można założyć, że sukces jest praktycznie pewny.