Tragedia pod Warszawą. Mężczyzna pobił na śmierć znajomego i uciekł
W poprzednim tygodniu dyżurny nowodworskiej komendy otrzymał zgłoszenie o śmierci mężczyzny, do której doszło w jednym z mieszkań na terenie Nowego Dworu Mazowieckiego. Policjanci, którzy pojechali na miejsce, potwierdzili to zdarzenie. Na miejscu pod nadzorem prokuratora pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza z technikiem kryminalistyki. Według wstępnych ustaleń, w mieszkaniu, gdzie doszło do tragedii, spożywano wcześniej alkohol.
Policjanci Wydziału Kryminalnego jeszcze tego samego dnia wpadli na trop mężczyzny, który miał związek ze zdarzeniem. Ustalili, że ukrywa się on na terenie sąsiedniego powiatu. Na wytypowanej posesji zauważyli 46-latka. Mieszkaniec Nowego Dworu Mazowieckiego został przez funkcjonariuszy zatrzymany. Noc spędził w policyjnym areszcie.
Po zgromadzeniu przez śledczych materiału dowodowego podejrzany usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, następstwem czego była śmierć pokrzywdzonego.
Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o areszt dla 46-latka. Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim przychylił się do wniosku prokuratora i zastosował wobec podejrzanego najsurowszy środek zapobiegawczy o charakterze izolacyjnym.
Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Grozi mu kara od 5 lat do dożywotniego pozbawienia wolności.
Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Nowym Dworze Mazowieckim.