Kraków: To najbardziej poetycka ulica, podobno wciąż pada tu deszcz. Wiecie, o jaką ulicę w Krakowie chodzi?
Krakowską ulice Bracką rozsławił Grzegorz Turnau, ale bywali tu też inni poeci i poetki. O tym, że to niezwykle poetycka ulica świadczyć mogą wiersze wyświetlane na jednej z kamienic tej ulicy przez przeszło dwadzieścia lat. To autorski projekt Michała Zabłockiego - poety.
Najbardziej poetycka ulica Krakowa
Poetów i poetki można tu także usłyszeć. I to nie byle jakich!
W drzwiach kawiarni Nowa Prowincja (przy ul. Brackiej 3-5) znajduje się bardzo szczególny domofon - Domofon poezji. Po naciśnięciu guzika z nazwiskiem swoje wiersze czytają: Wisława Szymborska, Czesław Miłosz, Ewa Lipska, Adam Zagajewski, Ryszard Krynicki, Bronisław Maj, Julia Hartwig, Łukasz Jarosz i Krystyna Dąbrowska.
A jak już się wysłucha wierszy, warto zajrzeć do Nowej Prowincji - to miejsce z iście krakowskim klimatem i kontynuacja legendarnej Starej Prowincji, kawiarni założonej w 2000 roku i prowadzonej przez dekadę przez Grzegorza i Marynę Turnauów. Tu często spotykała się Wisława Szymborska. Kawiarnia zasłynęła z wieczorków kabaretowych, podczas których bywalcy tworzyli zabawne epitafia
Na Bracką często wpadał też inny krakowski noblista - Czesław Miłosz. Tu w restauracji Guliwer organizował pożegnalne kolacje przed wyjazdami za ocean. Bywała na nich także Szymborska.
Krzywa, to znaczy... stara
Ulica Bracka to krótka uliczka, ale niezwykłą. W przeciwieństwie do innych ulic wychodzących z Rynku, nie jest idealnie prosta. Lekko wygięty w łuk bieg ulicy świadczy o tym, że istniała tu jeszcze przed lokacją miasta w 1257 roku.
Na Brackiej mieści się wiele zabytkowych kamienic, m.in. Kamienica nr 1 "Pod Ewangelistami", mieszkał w niej, tworzył i umarł poeta Podhala Władysław Orkan. Kamienica nr 4 od XVI wieku połączona była podworcami z całość z mieszczącą się przy Rynku kamienicą Hetmańską należącą do Osslińskich i Branickich, ciąg komunikacyjny pozostał do dziś. U zbiegu Brackiej z Placem Wszystkich Świętych znajduje się pałac Larischa, należący niegdyś do barona Karola Larischa, który po pożarze w 1851 roku przebudował barokowy pałac Stefana Jordana z XVIII wieku, dołączając m.in. nowy front.