Lubuskie: Jeśli zapytasz Google, co warto zobaczyć, to miejsce pojawi się w każdej odpowiedzi. Warto tam pojechać jesienią

Park Mużakowski był pierwszym obiektem w województwie lubuskim wpisanym na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Niektórym się wydaje, że to jedyne takie miejsce w naszym regionie, to warto wiedzieć, że w 2015 roku certyfikację uzyskał Geopark Łuk Mużakowa. Leśnicy nazywają to miejsce unikatowym w skali Europy i będącym wspólnym dziełem człowieka i przyrody. Co było na początku? Lodowiec. A potem podziemna i odkrywkowa eksploatacja węgla brunatnego i iłów ceramicznych

- 350 tysięcy lat temu potężny lodowiec, w okolicach dzisiejszej Łęknicy, wyciągnął długi na 20 kilometrów "jęzor". Gruba na pół kilometra lodowa pokrywa zadziałała, jak wielki spychacz i zmieniła krajobraz miejsca, nazywanego dziś Łukiem Mużakowa. Wypchnięty na powierzchnię węgiel brunatny na początku XIX w. był wydobywany w okolicznych kopalniach i wyrobiskach. Do czasów współczesnych zachowały się liczne hałdy i zagłębienia terenu - czytamy w opisie przygotowanym przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Zielonej Górze.

Na miejscu można podziwiać wyrobiska pokopalniane, wypełnione barwną wodą. Turystów pieszych i na rowerach prowadzą wygodne ścieżki. Można spacerować o każdej porze roku.

Uwagę zwracają poszczególne jeziorka, spośród których szczególną uwagę zwraca Afryka nie tylko ze względu na wielkość. Nadleśnictwo Lipinki przypomina, że odkrywkę w tym miejscu otwarto w 1964 roku. Eksploatacja trwała do 1968 roku. Łącznie z "Afryki" wydobyto 1 108 468 ton surowca.

Kopalnię "Babina" zamknięto w 1973 roku.

Wycieczkę można zakończyć na drewnianej wieży widokowej, z której rozpościera się widok na okolicę.   

Są trzy leśne parkingi w Łęknicy, Nowych Czaplach i przy drodze wojewódzkiej nr 350, prowadzącej do miejscowości Przewoźniki. Warto to zapamiętać, bo GPS poprowadzi nawet przez zamknięty wjazd do prywatnej firmy.