Ogród Botaniczny w Kielcach zachwyca kolorami i... sztuką. Wyjątkowe dzieło "Karnawał w Wenecji" robi wrażenie
Lato to najlepszy moment, by odwiedzić Ogród Botaniczny w Kielcach. Rośliny kwitną w pełnej krasie, a do tego spacerując alejkami ogrodu, można natknąć się na prawdziwe dzieła sztuki, między innymi wyjątkową instalację artysty Sławomira Micka "Karnawał w Wenecji". Wszystko to sprawia, że to miejsce tętni życiem, kolorami i inspiracją.
Ogród Botaniczny w Kielcach zachwyca kolorami i... sztuką.
Wśród bogactwa roślin w Ogrodzie Botanicznym w Kielcach szczególną uwagę przyciągają kwiaty typowe dla tej pory roku.
– Właśnie teraz mamy sezon kwitnienia typowo letnich roślin – mówi doktor Agnieszka Pierścińska, zastępca kierownika Ogrodu Botanicznego w Kielcach.
– W pełni rozkwitu są liliowce, kolekcja lilii naprawdę zachwyca swoimi okazałymi kwiatami. Całe mnóstwo letnich bylin, takich jak jeżówki, zaczynają kwitnąć także kosmosy, szałwie, kocimiętki. Rozkwitają też hortensje – krzewy w różnych kształtach i kolorach. To bardzo dobry moment, by zajrzeć do ogrodu i zobaczyć go w letniej odsłonie – dodaje.
Wyjątkowe instalacje w Ogrodzie Botanicznym
Ale to nie tylko roślinność przyciąga uwagę odwiedzających. Na terenie ogrodu zainstalowano również wyjątkowe instalacje autorstwa kieleckiego rzeźbiarza Sławomira Micka.
Jedna z nich to dzieło wykonane z dzwonów, które wcześniej prezentowane były podczas wystaw w Targach Kielce. Umieszczona została na Placu Centralnym i nosi nazwę „Karnawał w Wenecji”.
Drugą, równie efektowną instalacją jest rzeźba poświęcona Sławoszowi Uznańskiemu-Wiśniewskiemu – słynnemu polskiemu astronaucie, który właśnie powrócił z misji kosmicznej. Artystyczna wizja przedstawia sylwetkę kosmonauty ubranego w biały skafander, stojącego na stalowej podstawie przypominającej fragment rakiety. W dłoniach trzyma symboliczną miseczkę – humorystyczny akcent, odnoszący się do „pierogów zjedzonych w kosmosie”. Rzeźba jest nie tylko hołdem dla nauki i odwagi, ale też subtelnym nawiązaniem do kieleckich korzeni astronauty – jego ojciec, Piotr Uznański, pochodzi z Kielc i przez 39 lat prowadził galerię sztuki w Łodzi.