16-latek na poważnie zajął się dilerką. Najpierw wpadł z 5 gramami, w szafkach kuchennych i lodówce trzymał dużo więcej
Jak informuje Komenda Miejska Policji w Kielcach, wszystko zaczęło się od kontroli osobistej nastolatka, u którego znaleziono 5 gramów suszu roślinnego – najprawdopodobniej marihuany. Policjanci postanowili sprawdzić, co jeszcze ukrywa niepełnoletni podejrzany. Gdy weszli do jego mieszkania, ich podejrzenia szybko się potwierdziły.
W kuchennych szafkach i lodówce funkcjonariusze znaleźli kolejne 65 gramów suszu roślinnego, 62 gramy substancji psychotropowej 4-CMC (znanej jako "klefedron"), 14 tabletek MDMA oraz 820 sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy. Na tym jednak nie koniec – zabezpieczono również maczetę, nóż i pałkę teleskopową.
Cały arsenał i narkotyki trafiły do dalszych badań laboratoryjnych, a sprawą nastolatka zajmie się sąd rodzinny. Policjanci nie wykluczają, że 16-latek mógł być częścią szerszego procederu.
Kielecka policja przypomina, że nawet osoby nieletnie ponoszą odpowiedzialność za posiadanie narkotyków, a sąd rodzinny może orzec poważne środki wychowawcze lub poprawcze.