"Romeo i Julia" w nietypowej interpretacji w Teatrze Wielkim w Poznaniu
R+J. Romeo i Julia w Teatrze Wielkim w Poznaniu
To nie jest zwykła adaptacja. R+J. Romeo i Julia to znana opowieść w zupełnie nowym, nietuzinkowym wydaniu. Jak podkreśla Robert Bondara, kierownik baletu i reżyser spektaklu, historia kochanków może być równie ważna i przejmująca także dziś, we współczesnym świecie.
- Cały spektakl jest uniwersalny - mówi kierownik baletu, Robert Bondara - Dla mnie interesującym było analizowanie losu ludzi w dwudziestym pierwszym wieku, losów ludzi sprzed kilku lat. Dwojga kochanków, którzy spotkali się wbrew wszystkiemu, wbrew rodzinom, wbrew kulturze, wbrew polityce, wbrew konfliktom zbrojnym.
Scenografia wzbudzi wiele zaskoczeń.
- Nie zobaczycie państwo na scenie balkonu z Werony. Zobaczycie bardziej ducha miasta - mówi Diana Marszałek, scenografka i kostiumografka - Zbudowałam na scenie 10 masywnych brył, które się ruszają, i które budują różne miejsca akcji.
W inscenizacji postawiono na ruchomą przestrzeń – masywne bryły, które tworzą różne miejsca akcji: mur, kryjówkę, symbol miasta.
Niezwykła jest także warstwa muzyczna. Spektakl łączy różne światy: od muzyki elektronicznej, poprzez współczesne kompozycje, po znane utwory z pogranicza popkultury. Usłyszymy m.in. utwory Michała Jacaszka czy Myslovitz („Chciałbym umrzeć z miłości”).
Premiera odbędzie się już w piątek, 27 czerwca. Bilety na spektakle w tym sezonie są wyprzedane. Sztukę będzie jednak można zobaczyć też w październiku w dniach 23-26 października w Teatrze Wielkim im. Stanisława Moniuszki w Poznaniu.