Piła: "To nasza szkoła!". Absolwenci odwiedzili mury Zespołu Szkół Gastronomicznych
Wyjątkowy jubileusz obchodzi Zespół Szkół Gastronomicznych w Pile. Z tego powodu mury szkoły odwiedzili absolwenci z roczników takich jak m.in.: 1959-1969, 1975-1976, 1981, 1996 czy 2001-2006. Jakie obudziły się w nich wspomnienia?
Zespół Szkół Gastronomicznych w Pile
"To nasza szkoła" - tak o Zespole Szkół Gastronomicznych w Pile mówili wszyscy absolwenci i obecni uczniowie, którzy - w piątek 17 października - świętowali jego okrągłe, bo 80. urodziny! Z tej okazji, po przekroczeniu progu szkoły, czekał na wszystkich wielki tort. Tort, którego pokroili wspólnie: Monika Rój - dyrektor ZSG w Pile i starosta pilski Rafał Zdzierela. Tort robił wrażenie, był nie tylko piękny i smaczny, ale symboliczny.
- Ten tort upiekł Igor, jeden z naszych zdolnych uczniów. Jest przepiękny - powiedziała pani dyrektor.
Na gości czekał nie tylko tort i inne słodkości, ale także bardziej wytrawne dania. Były sałatki, zapiekanki, zupy, a nawet... sushi. Było na bogato, ale w końcu, gdzie indziej mogłoby być tak pysznie, jak nie w szkole gastronomicznej?
Jedzenie jedzeniem, ale najważniejsza była atmosfera, a ta była naprawdę miła i serdeczna. Na jubileusz zjechali się ludzie z różnych stron nie tylko Polski, ale i świata. Był ktoś z Kołobrzegu i Krakowa, i był ktoś z Kanady. Wszyscy spotkali się w jednym celu: aby spotkać się po latach i powspominać dawne dzieje.
- Wspomnienia ożyły. Z rozpoznaniem niektórych twarzy miałam małe problemy, ale nic w tym nadzwyczajnego, bo lata mijają, a my nie robimy się młodsi. Tak czy inaczej bardzo się cieszę, że mogliśmy się jeszcze spotkać, bo z naszego rocznika niewiele osób już zostało - powiedziała nam jedna z pań.
Każdy rocznik miał swoją klasę. W nich toczyły się najróżniejsze rozmowy. Najciekawsze dotyczyły historii szkoły i jej zmian.
- Szkoła zmieniła się spektakularnie. Pamiętam, jak chodziliśmy tutaj po starych deskach... Nie było nic, albo było bardzo niewiele. Teraz to jest zupełnie co innego, ale chyba nie ma się co dziwić, w końcu tak wiele czasu już minęło...
Absolwenci wspominali swoich nauczycieli, wagary, wycieczki, zajęcia praktyczne zawodu. A także lekcje wychowania fizycznego.
- Dzisiaj obok szkoły jest piękna, wielka i nowoczesna hala sportowa. My ćwiczyliśmy w jakiejś chatce z desek - tak to wyglądało. W niczym nie przypominała ona dzisiejszych sal sportowych, ale lekcje w-fu były przednie. Bawiliśmy się doskonale - powiedziała nam pani Wanda.
Wspomnień było bez końca.
Obecnie trwa bal w Hotelu Gromada. Jutro opublikujemy zdjęcia z tego wydarzenia. Bądźcie z nami na pila.naszemiasto.pl