75-latek z Gdańska udawał listonosza w Malborku. Pokrzywdzeni to 89-letni mężczyzna i 96-letnia kobieta
W tej historii uwagę zwraca wiek bohaterów i antybohatera. Wszyscy są seniorami, a pokrzywdzeni - starszymi od sprawcy. Wyroku sądu nie ma, ale można go tak nazywać, bo jak podaje policja, dobrowolnie poddał się karze. To 75-letni mieszkaniec Gdańska, który metodą "na listonosza” oszukał 89-latka i usiłował oszukać 96-latkę.
75-latek z Gdańska działał w Malborku jako fałszywy listonosz
Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Malborku w środę (9 lipca) zatrzymali fałszywego listonosza, który w ostatnich dniach chciał się obłowić kosztem malborskich seniorów. Jak się okazało, to 75-letni mieszkaniec Gdańska.
Mężczyzna obserwował i typował osoby w podeszłym wieku, a następnie odwiedzał je i przedstawiał się jako listonosz, który ma do przekazania pieniądze, lecz aby je uzyskać, należy najpierw odprowadzić od nich podatek – wyjaśnia st. sierż. Martyna Orzeł, oficer prasowa KPP Malbork.
Pierwszym pokrzywdzonym był 89-latek, który przekazał „listonoszowi” 5 tysięcy złotych w zamian za uzyskanie udziałów w przedsiębiorstwie o wartości 26 tysięcy złotych. Oszust nie zostawił malborczyka z „niczym”. Tymi „udziałami”, które mu zostawił, były banknoty państw z walutą o bardzo niskiej wartości.
Kolejna próba oszustwa to odwiedziny w mieszkaniu u 96-letniej kobiety z Malborka. Niestety, starsza pani wpuściła go do środka, ale co ważne, nie dała się oszukać.
- W tym przypadku oszust proponował dodatek do emerytury w wysokości 30 tysięcy euro w zamian za 6 tysięcy złotych podatku. Kobieta nie zgodziła się, ale mężczyzna nie odpuścił i ukradł 900 zł z portfela 96-latki, wykorzystując jej chwilową nieuwagę – relacjonuje st. sierż. Martyna Orzeł.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego policjanci przedstawili gdańszczaninowi zarzut oszustwa, usiłowania oszustwa i kradzieży. 75-latek dobrowolnie poddał się karze. Teraz grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.