Ultramaraton Rybnickich Rond 2025 - zdjęcia. Kilkudziesięciu biegaczy wyruszyło na 71-kilometrową trasę. Przebiegną każdym rondem w mieście
Nawet samochodem, ich objazd byłby czasochłonny i kosztował nieco energii. Tymczasem w Rybniku są śmiałkowie, którzy "szlakiem" tamtejszych rond decydują się pobiec. To właśnie wokół rond "kręci się" bowiem Ultramaraton Rybnickich Rond.
9. Ultramaraton Rybnickich Rond. Kilkudziesięciu biegaczy zmaga się 71-kilometrową trasą. Przebiegną przez wszystkie rybnickie ronda
To biegowe wydarzenie, które od kilku lat co roku odbywa się w mieście. W tym roku zorganizowano je po raz dziewiąty. Jak wyliczali jego organizatorzy, do tegorocznego uczestnictwa w nim zgłosiło się kilkadziesiąt - ponad 60 - osób. Do pokonania miały one 71 kilometrów. Było to nieco mniej niż w trakcie poprzedniej edycji, kiedy to trasa liczyła sobie 80 km.
- Wynika to z innego poprowadzenia trasy - wyjaśnia Piotr Puchała, jeden z organizatorów Ultramaratonu Rybnickich Rond, dodając, że zmiana wpisuje się w swego rodzaju tradycję biegu, gdyż ten co roku ma inną trasę.
Na 71 kilometrach trasy biegu, znalazło się 46 rond w Rybniku. Było to 45 rond miejskich oraz jedno prywatne, zlokalizowane na terenie jednej z działających w mieście firm.
Pierwszym z rond, przez które przebiegli uczestnicy rybnickiego ultramaratonu było nowe rondo w dzielnicy Niewiadom przy wybudowanym tam niedawno - choć wciąż czekającym na oficjalny odbiór - odcinku Drogi Regionalnej Racibórz-Pszczyna.
To z tego względu start ultramaratonu miał miejsce na terenie znajdującej się w Niewiadomiu, Zabytkowej Kopalni Ignacy, a konkretnie w budynku stanowiącego jej część Szybu Głowacki.
Stamtąd biegacze pomknęli na wspomniane nowe rondo na ul. Sportowej. Ostatnim rondem, które znalazło się na trasie było rondo Chwałowickie, umiejscowione w pobliżu komendy rybnickiej policji.
- Biegniemy poboczami, chodnikami. Tam gdzie są pasy, starajcie się przez nie przejść - instruowali tuż przed startem uczestników biegu, osoby odpowiedzialne za jego organizacje.
Ulramaraton Rybnickich Rond kończył się na rynku. Najszybsi mieli się na nim zameldować po siedmiu godzinach biegu
Meta tegorocznego Ultramaratonu Rybnickich Rond miała miejsce na rynku. Najszybszych biegaczy spodziewano się na nim ok. godz. 15:00, a więc siedem godzin po rozpoczęciu biegu. Ostatni linię mety mieli przekroczyć kilka godzin później, ok. godz. 19:00.
Bez względu na czas pokonywania kolejnych kilometrów, każdy z uczestników biegu mógł liczyć na napoje i posiłek. Były one wydawane w kilku punktach na trasie ultramaratonu.
Za rok jubileuszowa edycja ultramaratonu. Będą specjalne atrakcje?
Jeszcze przed startem biegu zapowiadano, że w związku z przyszłorocznym jubileuszem - i jego dziesiątą edycją - przygotowane zostanie "coś specjalnego". Pewne pomysły organizatorzy mają już mieć, lecz nie chcą się nimi jeszcze publicznie dzielić.