Aleksandrów Kujawski. Msza Święta na poligonie. Historia kapliczki i jej niezwykłe losy
Od kilkunastu lat, na terenie dawnej kapliczki, odbywa się niedzielna Msza Święta. W dniu 6 lipca, liczna grupa wiernych zgromadziła się tam ponownie, aby wspólnie uczestniczyć w modlitwie.
Kapliczka, która niegdyś stała na terenie wsi Pieczenia, ma niezwykłą historię. Po wojnie, w wyniku decyzji o przekształceniu tego obszaru w poligon artyleryjski, mieszkańcy zostali przesiedleni. W 1946 roku rozpoczęto proces likwidacji przysiółków takich jak Otłoczyn, Otłoczynka, Stanisławowo oraz osady Pieczonka (Pieczenie). Kapliczka, będąca świadkiem tych wydarzeń, również nie uniknęła zmian.
Losy kapliczki były przesądzone, z opowiadań starszych mieszkańców, wynika, że została trafiona kulą. W 1978 roku podjęto decyzję o jej przeniesieniu do Wielkopolskiego Parku Etnograficznego w Dziekanowicach. Kapliczka stała w tym miejscu od wieków, a jej historia sięga roku 1519, kiedy to w jej miejscu znajdowała się starsza budowla, otoczona przez dwie pustelnie w lesie.
Kapliczka w Pieczeni była świadkiem wielu historycznych wydarzeń. W 1765 roku została ufundowana przez Jana Chryzostoma Dąbskiego, kasztelana brzesko-kujawskiego. Według legend, w 1812 roku Napoleon Bonaparte zatrzymał się tu na modlitwę, podróżując traktem warszawskim do Torunia. W 1830 roku, w pobliżu kapliczki, pochowano powstańców listopadowych, którzy polegli w starciu z przeprawiającymi się przez wiślany bród pod Otłoczynem oddziałami rosyjskimi gen. Iwana Paszkiewicza, znanego z brutalnej pacyfikacji powstania na Litwie.
Przez lata toczyły się rozmowy na temat powrotu kapliczki na Kujawy. Nikt jednak nie wie, kto wyraził zgodę na jej przeniesienie do Wielkopolski. Na tablicy informacyjnej przed ogrodzonym terenem kapliczki w parku w Dziekanowicach widnieje informacja, że jest ona darem prymasa Stefana Wyszyńskiego. Jednak w internecie można znaleźć informacje, że prymas nie wyraził takiej zgody. Mimo to, w latach 70. XX wieku, zabytkowy budynek został rozebrany i przeniesiony do parku założonego w 1975 roku.
Kapliczka, będąca częścią tego parku, jest teraz jednym z jego najcenniejszych zabytków. Mimo że została przeniesiona z Kujaw, nadal przyciąga uwagę i budzi zainteresowanie swoją bogatą historią.
Dzięki staraniom lokalnej społeczności kapliczka i jej historia nie zostały zapomniane. Msze Święte odprawiane na terenie dawnej kapliczki to nie tylko okazja do modlitwy.
W niedzielę, 6 lipca liczna grupa wiernych spotkała się ponownie na Eucharystii. Mszy Świętej koncelebrowanej przewodniczył ks. Zygmunt Kuśmierek, proboszcz parafii św. Marcina w Straszewie, a kazanie wygłosił ks. Andrzej Zdzienicki, proboszcz parafii Przemienienia Pańskiego w Aleksandrowie Kujawskim.