Anglia: Niebezpiecznie na spacerze. Orzeł zaatakował parę
W tym artykule:
Mężczyzna i kobieta, oboje po dwudziestce, szli wzdłuż strumienia w pobliżu Axbridge w Somerset, kiedy zaatakował ich największy ptak drapieżny Wielkiej Brytanii.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Zobaczyli szpony ptaka tuż nad ich głowami
Wystraszona para, która nie chciała ujawnić swojej tożsamości mówiła, że w pewnej chwili zobaczyli szpony ptaka pół metra nad ich głowami z pazurami wycelowanymi w ich głowy.
Mężczyzna błyskawicznie uderzył ptaka lewym sierpowym, ten na moment runął na ziemię. "Jego nogi były bardzo grube, a dziób jak u dinozaura", mówił po wszystkim mężczyzna.
To nie był koniec przygody tej pary, bo w popłochu rozdzielili się, a orzeł ruszył na kobietę. Mężczyzna: "W końcu mojej partnerce udało się ominąć orła i podejść do mnie przez płot na sąsiednim polu. Orzeł wciąż tam był, a ja widziałem kobietę idącą drogą z dwoma małymi psami".
Ostrzegł przed intruzem kobietę z dwoma pieskami
"Orzeł na pewno zaatakowałby te psy. Ostrzegłem kobietę, ta momentalnie ruszyła w przeciwną stronę".
Gdy ptak się uspokoił, para zadzwoniła do Królewskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków i zgłosiła dziwne zachowanie ptaka.
Te ptaki zostały ponownie wprowadzone na obszary południowej Anglii w 2019, z których wcześniej zniknęły.
Uznano. że był to pierwszy odnotowany atak na człowieka od tego czasu. Ptaki o rozpiętości skrzydeł dochodzącej do dwóch i pół metra zabijały jagnięta w Szkocji, gdzie powróciły w latach 70. XX wieku.