ASF w gminie Brodnica. Wybito ponad 2 tysiące zwierząt. Straty mogą zostać oszacowane nawet na ponad milion złotych

W Chaławach w w powiecie śremskim wykryto i potwierdzono pierwsze ognisko Afrykańskiego Pomoru Świń (ASF) w hodowli w Wielkopolsce. Trwa likwidacja stada. Nieoficjalnie szacuje się, że straty mogą wynieść nawet ponad milion złotych.
Inspektorzy weterynaryjni sprawdzają jak doszło do powstania ogniska ASF w hodowli trzody chlewnej w Chaławach. Straty mogą być ogromneInspektorzy weterynaryjni sprawdzają jak doszło do powstania ogniska ASF w hodowli trzody chlewnej w Chaławach. Straty mogą być ogromne
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | ilustracyjne/Andrzej Zgiet
Katarzyna Baksalary

ASF w powiecie śremskim. Trwa likwidacja stada w Chaławach

W poniedziałek 8 lipca Powiatowy Lekarz Weterynarii w Śremie wydał komunikat informujący o wykryciu w jednej z hodowli trzody chlewnej w powiecie śremskich wirusa Afrykańskiego Pomoru Świń. Niestety jedynym sposobem na walkę z ASF w tym przypadku jest wybicie stada, które liczyło ponad dwa tysiące sztuk.

— Dość szybko postępuje likwidacja ogniska tej choroby. Wczoraj i dzisiaj jest prowadzona likwidacja trzody chlewne. To było dość duże stado o pełnym cyklu, czyli w stadzie znajdowały się maciory, tuczniki, warchlaki i prosięta — wyjaśnia obecną sytuację w rozmowie z nami Tomasz Wielich, Wojewódzki Inspektor Weterynaryjny ds. zdrowia i ochrony zwierząt i dodaje, że kolejnym krokiem po wybiciu stada jest jego utylizacja, bardzo szeroka i dokładna dezynfekcja gospodarstwa wraz ze strzętem oraz wprowadzenie stref ochronnych.

Jak wyjaśnia nam nasz rozmówca Chaławy to miejscowość położona blisko Wielkopolskiego Parku Narodowego, gdzie odnotowano ponad 500 dzików zakażonych ASF. Prawdopodobnie ten fakt miał wpływ na pojawienie się likwidowanego ogniska.

— Na razie nam trudno jest powiedzieć, jak doszło do tego zakażenia trzody chlewnej, to wszystko jest obecnie sprawdzane i wyjaśniane. Robimy dochodzenie epizodyczne i zobaczymy, co ustalimy. Natomiast na razie to, na razie to się koncentrujemy tutaj na likwidacji ogniska — mówi Tomasz Wielich.

Hodowcy trzody chlewnej muszą się liczyć z kontrolami i ograniczeniami

Kolejnym krokiem jeśli chodzi o walkę z ASF w Chaławach i gminie Brodnica, gdzie się znajduje ta miejscowość, jest wprowadzenie obszarów zapowietrzonego i zagrożonego. Obszar zapowietrzony to jest mniej więcej trzy kilometry od ogniska, a zagrożony do 10 km.

— Na tych obszarach wprowadza się bardziej zaostrzone działania dotyczące gospodarstw. Będą prowadzone na tym terenie perlustracje, czyli takie przeglądy weterynaryjne wszystkich gospodarstw w obszarze zapowietrzonym i niektórych wybranych w obszarze zagrożonym. Działania te będą połączone też z kontrolami bioasekuracji, jak się zabezpieczającymi przed ASF-em — wyjaśnia inspektor weterynarii i dodaje, że wniosek o wprowadzenie wspomianych stref został już złożony do Urzędu Wojewódzkiego.

Co więcej, oprócz kontroli weterynaryjnych na wyznaczonych obszarach nie będzie można również przemieszczać trzody chlewnej bez zgody lekarza weterynarii. W praktyce oznacza to między innymi wstrzymanie odbiorów zwierząt.

Trwa szacowanie kosztów. Straty mogą wynieść ponad milion złotych

Afrykański Pomór Świń to choroba, która jest zwalczana z urzędu. Oznacza to w praktyce, że pieniądze związane z likwidacją ogniska, dezynfekcja gospodarstwa oraz kontrolami prowadzonymi w wyznaczonych strefach pochodzą z budżetu państwa, a w dalszej kolejności są one refundowane z Unii Europejskiej.

Hodowcy zlikwidowanego stada przysługuje natomiast odszkodowanie, jeśli przestrzegał wszystkich warunków bioasekuracji i je spełniał.

Szacuje się, że straty poniesione w Chaławach mogą wynieść nawet ponad milion złotych. Wynika to nie tylko z ilości zwierząt i wielkości hodowli, ale również z faktu, że mowa nie tylko o zwierzętach rzeźnych, ale również o lochach, które no są zwierzętami hodowlanymi, a więc ich wartość jest wyższa.

Wybrane dla Ciebie

Szpital Narutowicza w Krakowie ma nową szefową do czasu rozstrzygnięcia konkursu
Szpital Narutowicza w Krakowie ma nową szefową do czasu rozstrzygnięcia konkursu
Najstarszy maturzysta w Polsce z Honorowym Świadectwem Dojrzałości
Najstarszy maturzysta w Polsce z Honorowym Świadectwem Dojrzałości
70-latek wjechał w witrynę apteki. Policjanci skierowali go na badania kontrolne
70-latek wjechał w witrynę apteki. Policjanci skierowali go na badania kontrolne
Pies policyjny znalazł 350 gramów narkotyków w powiecie choszczeńskim
Pies policyjny znalazł 350 gramów narkotyków w powiecie choszczeńskim
Grand Prix Malborka na kąpielisku. Bardzo dużo zespołów w pierwszym turnieju
Grand Prix Malborka na kąpielisku. Bardzo dużo zespołów w pierwszym turnieju
Remonty w Zgierzu. Kolejne ulice czeka przebudowa
Remonty w Zgierzu. Kolejne ulice czeka przebudowa
Zatrzymanie w Ursusie: auto uderzyło w nieoznakowanego busa
Zatrzymanie w Ursusie: auto uderzyło w nieoznakowanego busa
Poznań: dużo policji, pogotowie i parawan w rejonie ul. Wrocławskiej
Poznań: dużo policji, pogotowie i parawan w rejonie ul. Wrocławskiej
Rok temu zabił kobietę siekierą. Teraz Sąd Okręgowy w Gliwicach ogłosił wyrok
Rok temu zabił kobietę siekierą. Teraz Sąd Okręgowy w Gliwicach ogłosił wyrok
Lato w teatrze: zajęcia i projekt w Kazimierskim Ośrodku Kultury
Lato w teatrze: zajęcia i projekt w Kazimierskim Ośrodku Kultury
39-latek zatrzymany po pościgu: wpadł, bo nie zapiął pasów bezpieczeństwa
39-latek zatrzymany po pościgu: wpadł, bo nie zapiął pasów bezpieczeństwa
Sztuczna inteligencja pomogła rzeszowskim chirurgom przy onkologicznej operacji
Sztuczna inteligencja pomogła rzeszowskim chirurgom przy onkologicznej operacji