Babcia i dziadek leżą w szpitalu, a ich dzieci leżą na plaży na wakacjach

Gdy dorosłe dzieci wyjeżdżają na wakacje, a są jedynymi opiekunami swojej mamy czy taty, to ten starszy człowiek staje się dla nich ciężarem. Przeważnie nie mają w pobliżu żadnego innego krewnego, który mógłby przynajmniej raz dziennie doglądać niesamodzielnego seniora podczas ich nieobecności. Dorosłe dzieci nie chcą też lub nie mogą wynająć opiekunki (to kosztuje) albo poprosić o pomoc sąsiadkę, która odwiedzałaby starszego człowieka chociaż parę razy w tygodniu.

Dorośli wpadają na pomysł po taniości, właściwie bezkosztowo: załatwiają babci albo dziadkowi miejsce w szpitalu. Nie ma opcji, żeby poprosili lekarza o wypisanie skierowania dla seniora na obserwację. Oni jednak kombinują. Tak długo namawiają swoją mamę czy swojego tatę, żeby poszli do przychodni, poopowiadali i ponarzekali lekarzowi, jak bardzo źle się czują i co im dolega albo że nagle im się pogorszyło. To, co przekazują w gabinecie lekarskim, mija się z prawdą. Dzieciom seniora chodzi natomiast o to, żeby umieścić go na długo w szpitalu, a przynajmniej na czas ich pobytu na urlopie. Prawie każdy senior ma dolegliwości, więc jeśli skarży się na stan zdrowia, doktor raczej ma podstawy do tego, aby skierować go do szpitala chociażby na wykonanie szczegółowych badań. Gdy starszy (niekoniecznie schorowany) człowiek zostaje przyjęty na oddział, jego dorosła córka lub syn mogą odtrąbić sukces i się cieszyć. To jednak śmiech przez łzy.

- Hospitalizacja u osób z grupy wiekowej 60 plus wiąże się ze szczególnym obciążeniem psychicznym i stresem, a u ponad 60 procent starszych pacjentów m.in. z poczuciem bezradności, lękiem i osamotnieniem - wskazywali niedawno przedstawiciele Fundacji Dr Clown, wspierającej także pacjentów w podeszłym wieku. Jedynie 9 procent takich pacjentów może liczyć na pomoc w opanowaniu lęku i stresu.

Nie tylko lekarze i pielęgniarki przyznają, że zwłaszcza latem, w sezonie urlopowym, oddziały w szpitalach są zapełnione seniorami. Druga swoista fala seniorów zalewa oddziały w święta Bożego Narodzenia, Wielkanoc, w zimowe ferie oraz na długie weekendy. Oprócz starszych osób naprawdę chorujących i cierpiących, łóżka są pozajmowane przez panie i panów, których czasami coś pobolewa, ale praktycznie nie wymagaliby hospitalizacji. Tyle że ich dzieci tego chciały.

Nie istnieją dokładne statystyki dotyczące liczby seniorów, pozostających w szpitalach dlatego, że ich krewni wyjeżdżają na wakacje albo święta i na swój sposób lokują babcię bądź dziadka w lecznicy. Szacuje się, że takich osób może być latem i w święta nawet jakieś 20 procent spośród ogólnej liczby pacjentów.

Problem stanowi nie tylko fakt, iż starsi pacjenci niepotrzebnie zajmują łóżka, które powinny zostać wskazane rzeczywiście wymagającym opieki medycznej. Personel szpitali miewa również kłopot z rodzinami starszego pacjenta, gdyż one nie chcą go odebrać. Oskarżają medyków, że ci zamierzają pozbyć się ich mamy lub taty, chociaż stan seniorów się nie poprawił. Dorosłe dzieci zdają sobie sprawę z tego, że lekarze wiedzą, że temat nie dotyczy już zdrowia emeryta, ale wydłużonych wakacji jego bliskich, którzy są mu tak dalecy.

Co gorsza, starsi, pozostawieni w lecznicach pacjenci, pomimo swojej niepełnosprawności i licznych chorób przewlekłych, zazwyczaj mają pełną świadomość, że rodzina ich po prostu odsuwa od siebie. Głośno o tym nie mówią, bo się wstydzą.

Jeżeli dzieci ze swoimi rodzicami nie chcą bądź nie mogą wyjechać z babcią czy dziadkiem, a nie mają nikogo, kto na czas ich nieobecności przejmie obowiązki w opiece nad dziadkami, to mogą zgłosić się do agencji opiekunek osób starszych i schorowanych. Tego rodzaju firmy oferują wsparcie seniorom nie tylko w oparciu o stałą umowę, ale także pomoc na godziny. Tutaj stawki także najczęściej rozliczane są za godzinę. Ośrodki pomocy społecznej też powinny wiedzieć, dokąd pokierować krewnych seniora w takim przypadku. Funkcjonują również prywatne domy opieki, świadczące usługi dla starszych ludzi. Obok pobytów długotrwałych, proponują one opiekę na doby, a nawet godziny. Sęk w tym, że odpłatną.

........................

Słowniczek

boomer (czytaj: bumer) - osoba, która nie rozumie dzisiejszej młodzieży

essa - super, fajnie

lukać - patrzeć

kaszana - trudna sytuacja

odklejka - stan oderwania od rzeczywistości