Białystok: Przełomowy kierunek na Uniwersytecie Medycznym. Nowe możliwości dla ratowników medycznych
Uniwersytet Medyczny w Białymstoku uruchamia studia magisterskie z ratownictwa medycznego, otwierając przed absolwentami studiów licencjackich nowe perspektywy rozwoju zawodowego i naukowego. Do tej pory kształcenie w tym zawodzie odbywało się wyłącznie na studiach licencjackich.
- Ratownictwo medyczne to zawód cieszący się szczególnym zaufaniem społecznym. W chwilach nagłych, trudnych i kryzysowych to właśnie od ratowników oczekujemy pomocy i to do nich zwracamy się po ratunek - podkreśla prof. Marcin Moniuszko, rektor Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. - Nowy kierunek to odpowiedź na potrzebę dalszego rozwoju tych wyjątkowych osób, które nie tylko codziennie ratują zdrowie i życie innych, ale także wykazują ogromne zaangażowanie i chęć pogłębiania swojej wiedzy.
Ogromne zainteresowanie kierunkiem
Kierunek ratownictwa medycznego cieszy się ogromną popularnością wśród młodych ludzi. Podczas tegorocznej rekrutacji na studia licencjackie zarejestrowało się 230 osób na 54 przygotowane miejsca, co oznacza cztery osoby na jedno miejsce.
- Kierunek ratownictwo medyczne prowadzimy na naszej uczelni od 2007 roku i przez ten czas wykształciliśmy już niemal 700 absolwentów - mówi prof. Adrian Chabowski, prorektor ds. kształcenia. - Dotychczas oferowaliśmy kształcenie jedynie na poziomie studiów pierwszego stopnia, dlatego uruchomienie studiów magisterskich to ważny krok naprzód. Zainteresowanie nowym kierunkiem jest ogromne - widzimy to po liczbie telefonów i wiadomości, które codziennie do nas spływają.
Rekrutacja na studia magisterskie rozpocznie się 28 sierpnia i będzie kontynuowana praktycznie do końca września.
Szersze kompetencje i nowe możliwości
Absolwent drugiego stopnia kierunku ratownictwo medyczne otrzyma tytuł magistra i będzie dysponował znacznie szerszymi kompetencjami niż dotychczas.
- To będzie kierunek szczególny. Absolwent drugiego stopnia to specjalista, który posiada nową wiedzę i szersze kompetencje, żeby udzielać świadczeń zdrowotnych - tłumaczy prof. Ludmiła Marcinowicz, prodziekan ds. studenckich Wydziału Nauk o Zdrowiu. - Będzie przygotowany do pełnienia roli lidera, koordynatora opieki nad pacjentem, ale też do prowadzenia badań naukowych i będzie miał możliwość kontynuowania nauki na trzecim stopniu, czyli w szkole doktorskiej.
UMB wśród najlepszych uczelni świata w rankingu CWUR 2025 | Kurier Poranny
Nacisk na praktykę i nowoczesne procedury
Program studiów magisterskich został opracowany z wyraźnym naciskiem na stronę praktyczną. Prof. Jerzy Robert Ładny, kierownik Kliniki Medycyny Ratunkowej UMB i konsultant krajowy w dziedzinie medycyny ratunkowej, jako współautor standardów nauczania podkreśla:
- Uruchomienie drugiego stopnia na kierunku ratownictwa medycznego jest odpowiedzią na postulaty środowiska ratowników medycznych z jednej strony, a z drugiej strony poszerza ich możliwości awansu i rozwoju zawodowego. 70% godzin nauczania na drugim stopniu to będą albo zaawansowane czynności ratunkowe, gdzie przewidujemy około 300 godzin, albo też praktyki zawodowe.
Studenci będą kształceni w najnowocześniejszych procedurach, które mogą stać się standardem w niedalekiej przyszłości.
- Przewidujemy nauczanie intubacji, zastosowania środków znieczulających dla dzieci i młodzieży. Ministerstwo Zdrowia zapowiada, że w niedługim czasie rozszerzymy uprawnienia ratowników medycznych o te procedury - wyjaśnia prof. Ładny.
Istotnym elementem programu będzie również nauka badań ultrasonograficznych.
- Od absolwentów kierunku ratownictwa medycznego oczekujemy, że będą umieli wykonać wszystkie badania ultrasonograficzne, jeśli chodzi o procedury ratunkowe - dodaje prof. Ładny.
Głos studenta
Sebastian Rafałowski, student trzeciego roku ratownictwa medycznego na studiach pierwszego stopnia, już teraz planuje kontynuację nauki na poziomie magisterskim:
- Uważam, że studia drugiego stopnia pozwolą nam nie tylko pogłębiać wiedzę i umiejętności w zakresie praktyki medycznej czy klinicznej, ale również otworzą drogę do rozwoju naukowego oraz zdobywania kompetencji miękkich, takich jak zarządzanie i koordynowanie zespołem. To dla mnie jeden z ważnych kroków milowych, które chciałbym osiągnąć w życiu.
Zapytany o motywację do wyboru tej ścieżki zawodowej, odpowiada:
- Lubię działać, być w centrum wydarzeń i przede wszystkim - pomagać innym. Ratownictwo medyczne to dla mnie idealne połączenie pasji i potrzeby niesienia pomocy.