Gorzów Wielkopolski: Dwa pozwy w sprawie Przemysłówki. Miasto Gorzów w końcu idzie do sądu
Zaczęło się w 2016 roku od zakupu za niespełna 6 milionów złotych. Władze Gorzowa kupiły budynek dawnej Przemysłówki, by urządzić w nim biura miejskie oraz nową siedzibę Miejskiego Centrum Kultury. Plan był ambitny: wyremontować obiekt i tchnąć nowe życie w centrum miasta.
Szybko jednak pojawiły się problemy. Najpierw okazało się, że dokumentacja nie zgadza się z rzeczywistością - trzeba było rozebrać część budynku, który planowano tylko wyremontować. Potem pojawiły się kolejne komplikacje i koszty.
W marcu 2023 roku prezydent Jacek Wójcicki publicznie zapowiedział, że miasto wystąpi na drogę sądową. - Na pewno pójdziemy z projektantem do sądu. To, co zostało zrobione przy tym projekcie, jest karygodne - mówił wówczas prezydent Wójcicki.
Przez kolejne dwa lata temat jednak ucichł. Budowa trwała dalej, a mieszkańcy zaczęli wątpić, czy zapowiedź prezydenta była poważna. W marcu 2025 roku sprawa nadal nie została skierowana na drogę sądową.
Przemysłówka w „Czarnej Księdze” i coraz większe wątpliwości mieszkańców
W międzyczasie Przemysłówka stała się tematem żartów, trafiła do Czarnej Księgi Wydatków Publicznych jako „Gorzowski worek bez dna”, a radni mówili o niegospodarności i braku kontroli.
Warto przypomnieć, że ostateczna kwota za przebudowę Przemysłówki wyniosła 74 miliony złotych, co potwierdził Urząd Miasta Gorzowa w odpowiedzi na pytania redakcji gorzowianin.com. Tymczasem przez długi czas w przestrzeni publicznej – również w oficjalnych komunikatach – pojawiała się kwota około 37 milionów złotych. Temat rzeczywistych kosztów tej inwestycji został szczegółowo opisany w naszym materiale „Mówili 37 mln zł, wyszło 74 mln zł. Znamy prawdziwy koszt Przemysłówki”.
Czy miasto złożyło pozew? Redakcja gorzowianin.com pyta wprost
Zwróciliśmy się z pytaniami do Urzędu Miasta Gorzowa. Zapytaliśmy m.in. czy pozew został złożony, kto go otrzymał i na jakim etapie jest sprawa.
Jak się okazało miasto skierowało pozew cywilny przeciwko projektantowi odpowiedzialnemu za dokumentację przebudowy parteru, pierwszego i drugiego piętra Przemysłówki, czyli tej części, która została przeznaczona na siedzibę Miejskiego Centrum Kultury.
Według urzędu dokumentacja była na tyle wadliwa, że konieczne było jej całkowite zastąpienie nowym projektem, wykonanym przez inne biuro. Po analizie umowy z projektantem miasto zdecydowało się na wejście na drogę sądową.
- Miasto Gorzów rozpoczęło procedurę dochodzenia roszczeń Zamawiającego wobec autora dokumentacji na budowę Miejskiego Centrum Kultury – komentuje Małgorzata Domagała, wiceprezydent Gorzowa, poinformowała:
Z informacji urzędu wynika, że postępowanie dotyczy realizacji umowy zawartej w styczniu 2019 roku.
Drugi pozew – wykonawca też trafił do sądu
Urząd Miasta Gorzowa poinformował również, że pozew został złożony także wobec wykonawcy innej części Przemysłówki – chodzi o górne kondygnacje od 3 do 10 piętra.
Miasto domaga się od wykonawcy zwrotu kosztów wykonawstwa zastępczego oraz kar umownych za opóźnienia.
Miasto nie podało jeszcze sygnatury sprawy, ani kwoty roszczeń. Zgodnie z przesłaną odpowiedzią, postępowania sądowe są w toku – jedno wobec projektanta, drugie wobec wykonawcy.
