Podkarpacie: Tutaj Ukraińcy mają prowadzić prace poszukiwawcze i ekshumacyjne
Resort kultury Ukrainy poinformował, że w rozmowach, które odbyły się we wtorek, uczestniczyli także m.in. przedstawiciele ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej wraz jego nowym prezesem Ołeksandrem Ałfiorowem.
- Jednym z głównych tematów spotkania było uzgodnienie kwestii organizacyjnych, związanych z następnym etapem prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych na terytorium Ukrainy i Polski - oświadczyło ukraińskie ministerstwo.
Strony pozytywnie oceniły ekshumacje w dawnej polskiej wsi Puźniki w obecnym obwodzie tarnopolskim. Podczas zakończonych 10 maja prac wydobyto tam szczątki co najmniej 42 osób - kobiet, mężczyzn i dzieci. Specjaliści uważają, że poszukiwania w tym miejscu należy kontynuować, gdyż powinna tam znajdować się jeszcze jedna mogiła.
Wiceminister kultury Ukrainy Andrij Nadżos podziękował stronie polskiej za wsparcie w zakresie ochrony dziedzictwa kulturowego i pamięci historycznej, w tym przeciwdziałania nielegalnemu wywozowi dóbr kultury oraz wzmacniania współpracy instytucjonalnej.
Poseł Kowal zwrócił ze swej strony uwagę na potrzebę kontynuowania współpracy humanitarnej, zwłaszcza w zakresie ochrony dziedzictwa kulturowego.
- Jedną z kluczowych inicjatyw przedstawionych podczas spotkania była propozycja utworzenia osobnej platformy służącej pozyskiwaniu międzynarodowych darczyńców dla projektów ochrony dziedzictwa kulturowego Ukrainy i wsparcia odpowiednich instytucji - wyjaśniło ministerstwo kultury Ukrainy.
Kowal zaproponował także wzmocnienie komponentu kulturalnego w ramach przyszłej Konferencji na rzecz Odbudowy Ukrainy (URC2026), która odbędzie się w przyszłym roku w Warszawie, oraz zainicjowanie nowych formatów akademickich i badawczych - od profesjonalnych konferencji po możliwy Polsko-Ukraiński Kongres Historyczny - przekazał ukraiński resort w komunikacie.
Ukraina, prócz zgody na poszukiwania szczątków polskich ofiar ukraińskich nacjonalistów w Puźnikach, wydała też zgodę na prace ekshumacyjne w dawnej wsi Zboiska, dziś w obrębie miasta Lwowa. We wrześniu 1939 r. polskie wojsko dowodzone przez płk. Stanisława Maczka toczyło tam zacięte walki z Wehrmachtem.
11 lipca wiceminister Nadżos powiedział PAP, że strona ukraińska oczekuje od strony polskiej ostatecznego zielonego światła na rozpoczęcie prac poszukiwawczych ukraińskich ofiar w Jureczkowej na Podkarpaciu.
Według danych historyków, w tej wsi przed 1947 rokiem zamieszkiwali głównie Ukraińcy. Tuż po wojnie doszło tam do mordów na ludności ukraińskiej dokonywanych m.in. przez funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej z Wojtkowej.
W 1951 roku wioska została doszczętnie spalona, wraz ze znajdującą się tam cerkwią. Strona ukraińska, po uzyskaniu zgody strony polskiej, planuje przeprowadzenie prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych, w celu odnalezienia i zidentyfikowania szczątków ofiar.