Biedne pokolenie czy wygodni gniazdownicy? Młodzi mieszkają z rodzicami

Ponad połowa młodych Polaków (25-34 lata) mieszka z rodzicami. Dokładnie - 52,9 procent, jak podaje GUS. Dlaczego? Czy to bieda pokolenie "bez szans na własne mieszkanie i kredyt hipoteczny", czy też może generacja wygodnych gniazdowników?
Dokładnie 52,9 procent Polaków w wieku od 25 do 34 lat mieszka wspólnie z rodzicami - wynika z raportu "Polska w Unii Europejskiej 2024". Niewiele wskazuje na to, by w kolejnym badaniu ten wskaźnik nagle miał się poprawić. W niewesołej kategorii wyprzedziliśmy nawet Włochy z ich słynnymi  „bamboccioni”.Dokładnie 52,9 procent Polaków w wieku od 25 do 34 lat mieszka wspólnie z rodzicami - wynika z raportu "Polska w Unii Europejskiej 2024". Niewiele wskazuje na to, by w kolejnym badaniu ten wskaźnik nagle miał się poprawić. W niewesołej kategorii wyprzedziliśmy nawet Włochy z ich słynnymi  „bamboccioni”.
Źródło zdjęć: © GettyImages.com | Getty Images
Małgorzata Oberlan

 52,9 proc. Polaków w wieku 25-34 lat mieszka z rodzicami - wynikało już z raportu GUS "Polska w Unii Europejskiej 2024". Pod tym względem nasz kraj wyprzedził wtedy między innymi Włochy z ich słynnymi „bamboccioni”.

Niewiele wskazuje na to, by obecnie ten odsetek młodych Polaków zamieszkujących u rodziców nagle zmalał. Przeciwnie. Warto jednak pamiętać - co GUS od razu podkreślał - ze we wspomnianym badaniu uwzględniono wszystkie osoby mieszkające z rodzicami. Również te, które muszą się nimi zaopiekować, mają własną rodzinę, są rozwiedzione czy owdowiałe.

Różnica w przyjętej definicji doprowadziła do znacznie wyższego odsetka typowych "gniazdowników" niż ten, który wynikał z opublikowanego wcześniej badania "Pokolenie gniazdowników w Polsce". Z tamtych danych obejmujących 2022 rok wynikało, że "gniazdownikiem" - czyli osobą, która mieszkała z rodzicami i nie założyła własnej rodziny - była co trzecia osoba w Polsce.

Tak czy inaczej - grupa to naprawdę spora. I budząca skrajne opinie. Według jednych, to po prostu bieda pokolenie - bez zdolności kredytowej, szans na kupno własnego mieszkania, a nawet wynajęcie swojego konta. Według innych rozwija nam się jednak "generacja wygodnych". Takich, którym po prostu łatwiej mieszkać u mamusi i tatusia...

Rafał z żoną i córką siedzą u mamy. "Wszyscy na kupie"

"Siedzimy tutaj wszyscy na kupie" - tak mówią sami o sobie. Z uśmiechem, ale przecież chwilami bywa wręcz koszmarnie. Mieszkanie w Toruniu należy do pani Beaty, po pięćdziesiątce. Wykupiła je od gminy - niby po preferencyjnych warunkach, bo miasto daje bonifikatę, ale dla niej wielkim wysiłkiem finansowym.

W tym mieszkaniu wcześniej samotnie wychowała córkę (wyfrunęła już z gniazda, mieszka w Wielkopolsce, ma swoją rodzinę) i młodszego od niej o trzy lata syna. Rafał jest przed trzydziestką i wrócił do mamy mieszkać... z żoną i córeczką.

-Co mieli zrobić? Przyszli mieszkać do mnie, gdy Asia była w ciąży. Wcześniej mieszkali na swoim - wynajmowali mieszkanko za 1800 zł. Jakoś dawali radę, bo oboje już pracowali. Ale wtedy nie było jeszcze dziecka na świecie. Teraz finansowo i organizacyjnie nie daliby rady - opowiada pani Beata. Zaznaczając, że jej synowa wsparcia ze strony własnych rodziców nie ma praktycznie żadnego.

Jak wygląda dziś ich życie pod jednym dachem? Największy pokój należy do pani Beaty. Średni i mały - do młodych. Kuchnia jest wspólna, ale lodówki dwie ("I tak do mojej zaglądają"). Łazienka wspólna, pralka jedna, ale proszki do prania osobne. 

-Rafał pracuje na produkcji. Asia zajmuje się małą. Ja cały czas zapierniczam jeszcze w tym samym sklepie. Ile mogę, to przy wnusi pomogę. Wszystkie opłaty dzielimy mniej więcej po równo. Siedzimy na kupie i czasem jest koszmarnie. Ile to jeszcze potrwa, nie wiem. Zdolności kredytowej to oni żadnej nie mają, a wynająć coś osobno to będą w stanie, jak dziecko podrośnie i Asia pójdzie do pracy - tak to widzi pani Beata.

Konrad zagnieździł się na pięterku. "Najbardziej racjonalne rozwiązanie"

-Gniazdownik? Może być! Nie mam nic przeciwko temu określeniu. Tak, zagnieździłem się u starych na pięterku. Ale przygotowuję się do odlotu - zaznacza się Konrad.

Ma 32 lata, tytuł magistra i całkiem satysfakcjonujące wyzwania zawodowe, zgodne z wykształceniem. Tyle, że finansowo jest cienko, bo w kulturze kokosów się nie zarabia. Ba, nie wyciąga się nawet "średniej krajowej brutto w sektorze przedsiębiorstw". Tak zwana zdolność kredytowa Konrada jest niewielka. Ale w wynajmowanym w Toruniu mieszkaniu już mieszkał - pochłaniało to ponad połowę jego zarobków.

Do domu rodziców pod miastem Konrad wrócił po rozstaniu z dziewczyną. I tak już został na pięterku. "Najbardziej racjonalne rozwiązanie" - tak to określa jego mama, całkiem zadowolona z powrotu jedynaka. Ojciec bywa odmiennego zdania - zależy od sytuacji. Generalnie jednak też uważa, że "po co nabijać kabzę innym, niech dokłada się do rachunków we własnym domu". Oczywiście, póki nie pójdzie na swoje.

A Konrad o swoim myśli, planuje, liczy. Tyle, że bez wielkiego pośpiechu. -Nie ma presji - przyznaje. -Mieszkanie z rodzicami ma swoje zalety i wady. Na piętrze mam autonomię. Pieniędzy wystarcza na życie, wakacje. Śmieszne sytuacje bywają, gdy np. wracam nad ranem po koncercie. No, ale czuję się wtedy znów jak nastolatek, na którego starzy czekali stroskani, gdy po imprezie nie zameldował się na czas w chałupie...

Irek, chłopak z Glovo. Co wyjeździ, to na pokój wydaje. "Wracam"

Irek to "chłopak z Glovo". Poznajemy się w majówkę, gdy większość kraju ma wolne i grilluje. A on zapiernicza w świąteczne dni na elektrycznym rowerze z pomarańczową torbą i rozwodzi zamówienia. Ma 25 lat, pochodzi ze wsi położonej mniej więcej w połowie drogi między Chełmżą a Toruniem.

 -W Wielkanoc też jeździłem. Opłaca się - podkreśla. -Tyle, że co wyjeżdżę, to na ten pokój z kuchnią wydaję...

Irek bardzo chciał się usamodzielnić. Pokój z kuchnią i wspólnym WC z innymi wynajmuje na lewobrzeżu Torunia. Adres i standard są takie, że wynajem takiego lokum kosztuje mniej niż po drugiej stronie Wisły. Co z tego jednak, skoro opłaty okazały się niespodziewanie (dla niego) wysokie. Zima była straszna z uwagi na elektryczne ogrzewanie i takież podgrzewanie wody.

Robota kuriera Irkowi bardzo się podoba. Lubi być w ruchu, ceni elastyczność tej pracy (wybiera godziny). Autentycznie kocha swój rower elektryczny, na który sam zarobił sobie pracując za granicą. Skończył zawodówkę, ale wyuczony fach go "nie kręci". Z domu chciał się wyrwać ze wsi do miasta i na swoje. Nie kryje, że także z powodu nowego konkubenta matki...

Teraz wygląda na to, że ten wylot z gniazda był falstartem.  Nie policzył wszystkiego dokładnie. Przecenił swoje możliwości zarobkowe w odniesieniu do kosztów wynajęcia lokum i samodzielnego utrzymania. - Na lato chyba wracam do matki. Już jej mówiłem. Bardziej mi się opłaca dojeżdżać do Torunia i tu pracować, niż wynajmować. Zajeżdżę się na śmierć inaczej - podsumowuje.

Plany na dalszą przyszłość? Życiowe doświadczenie Irkowi podpowiada, że tak jak w Holandii zarobił na upragniony rower elektryczny, tak może tam zarobić kiedyś na inne rzeczy. Może nawet na mieszkanie? Się zobaczy.

Młodzi Polacy na tle rówieśników w Europie

Wspomniany na wstępie raport "Polska w Unii Europejskiej 2024" pokazuje dane dotyczące różnych dziedzin życia społeczno-gospodarczego, porównując pod tym względem poszczególne kraje Unii Europejskiej.

Wynika z niego, że przeciętny wiek osoby opuszczającej dom rodzinny w UE w roku poprzedzającym badanie wyniósł 27,2 dla mężczyzny, a 25,4 - dla kobiety. W Polsce te wartości były wyższe - to 26 dla kobiet oraz 28,2 dla mężczyzn.

W badaniu oceniono również współczynnik "gniazdownictwa", czyli odsetek osób w wieku 25-34 lat, które wciąż mieszkają z rodzicami. Unijne kraje podzielono pod tym względem na pięć kategorii. Polska - razem z Włochami, Portugalią, Grecją, Słowacją i Chorwacją - znalazła się w tej, w której odsetek osób mieszkających z rodzicami jest najwyższy (pomiędzy 50 a 64,3 proc.).

W Niemczech, Francji, Belgii czy Holandii odsetek osób w wieku 25-34 lat mieszkających z rodzicami mieści się w przedziale 25-39,9 proc. Najrzadziej do takiej sytuacji mieszkaniowej dochodzi w Skandynawii - tam z rodzicami mieszka jedynie od 3,4 do 9,9 proc. Finów oraz Szwedów w badanej kategorii wiekowej.

PS Imiona niektórych bohaterów tekstu zostały zmienione na ich prośbę.

  • Raport wskazuje również na to, że polski wskaźnik przeludnienia mieszkań (33,9 proc.) znacznie przekracza unijną średnią (wynosi ona 16,8 proc).
  • To zaznaczmy, że zgodnie z wytycznymi w gospodarstwie domowym osobny pokój powinien przypadać jednej osobie dorosłej lub parze. Do 12. roku życia w tym samym pokoju może mieszkać dwójka rodzeństwa niezależnie od płci, zaś powyżej 12. roku życia - rodzeństwo tej samej płci. Polska z takimi standardami wciąż ma poważny kłopot.

Wybrane dla Ciebie

Sławosz Uznański-Wiśniewski poleci w kosmos! NASA ogłosiła nową datę startu misji Axiom 4
Sławosz Uznański-Wiśniewski poleci w kosmos! NASA ogłosiła nową datę startu misji Axiom 4
Darmowy koncert z gwiazdami w sercu Wrocławia. W Rynku wystąpią m.in. Steczkowska i Kayah, a transmisja na całą Polskę będzie w Polsacie
Darmowy koncert z gwiazdami w sercu Wrocławia. W Rynku wystąpią m.in. Steczkowska i Kayah, a transmisja na całą Polskę będzie w Polsacie
Burze w Podlaskiem. Strażacy wyjeżdżali na interwencje ponad 30 razy
Burze w Podlaskiem. Strażacy wyjeżdżali na interwencje ponad 30 razy
Jak zorganizować dziecku wakacje? Zobacz oferty kolonii i półkolonii w Wielkopolsce
Jak zorganizować dziecku wakacje? Zobacz oferty kolonii i półkolonii w Wielkopolsce
Polskie truskawki królują w Europie. Przede wszystkim mrożone
Polskie truskawki królują w Europie. Przede wszystkim mrożone
Rzepak drożeje. Ceny na Matif najwyższe w historii dla tegorocznych zbiorów
Rzepak drożeje. Ceny na Matif najwyższe w historii dla tegorocznych zbiorów
8400 złotych na rękę i płacą 32 proc. podatku. "Nie opłaca się więcej pracować, lepiej iść na długie L4"
8400 złotych na rękę i płacą 32 proc. podatku. "Nie opłaca się więcej pracować, lepiej iść na długie L4"
Bandycki napad i jego konsekwencje. Mieszkańcy Mielna wciąż nim żyją
Bandycki napad i jego konsekwencje. Mieszkańcy Mielna wciąż nim żyją
Nocny zakaz sprzedaży alkoholu w Słupsku. W środę rada miejska ma podjąć decyzję
Nocny zakaz sprzedaży alkoholu w Słupsku. W środę rada miejska ma podjąć decyzję
Druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych zmagali się na grobach. Zawody w Sokołach urządzono na cmentarzu żydowskim
Druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych zmagali się na grobach. Zawody w Sokołach urządzono na cmentarzu żydowskim
Kierowcy podczas zamknięcie Toruńskiej wybierają objazd Smoleńską. Bydgoszczanin apeluje o remont nawierzchni
Kierowcy podczas zamknięcie Toruńskiej wybierają objazd Smoleńską. Bydgoszczanin apeluje o remont nawierzchni
Drugi Początek Sezonu w Bydgoszczy. Cztery festiwalowe dni wypełnione nie tylko literaturą
Drugi Początek Sezonu w Bydgoszczy. Cztery festiwalowe dni wypełnione nie tylko literaturą