Burmistrz Szczebrzeszyna nie otrzymał absolutorium i wotum zaufania. „Myślałem, że mamy lepsze relacje”
- Nie mogę wypowiadać się za wszystkich radnych, bo przecież niewykluczone jest to, że kilku z nich złoży wniosek dotyczący referendum w sprawie odwołania burmistrza. Jednak z naszych rozmów wynika, że nie o to w tym wszystkim chodzi – podkreśla Marek Pawlak, przewodniczący Rady Miejskiej w Szczebrzeszynie. - Kłopotem jest przepływ informacji z urzędu, który nie jest właściwy. Radni dowiadują się o niektórych ważnych sprawach np. z Internetu. Tak nie powinno być. Stąd m.in. taki wynik głosowania w sprawie absolutorium.
Czy jeśli poprawi się odpowiednia „komunikacja” z UM niezadowolenie radnych może się zmniejszyć? - Na pewno jest to ważna sytuacja, którą należy poprawić – podkreśla przewodniczący Marek Pawlak.
Wyraz negatywnej oceny
W sprawie nieudzielenia absolutorium burmistrzowi Szczebrzeszyna z tytułu wykonania budżetu za 2024 rok zagłosowało na ostatniej sesji 11 osób. Byli to: Katarzyna Bizior, Barbara Czyżewska, Artur Dołba, Dariusz Kaszyca, Stanisław Kaziród, Rafał Nizio, Paweł Pietrowicz, Justyna Pliżga, Rafał Reszczyński, Radosław Szyduczyński i Adrian Twardzisz. Przeciw natomiast głos oddali: Maciej Ostrowski, Marek Pawlak i Waldemar Wawryk. Głosu natomiast nie oddał radny Stanisław Harkot (w statystykach został wpisany jako nieobecny).
Jak czytamy w projekcie uchwały, radni podjęli taką decyzję po zapoznaniu się ze sprawozdaniem z wykonania budżetu za 2024 rok, sprawozdaniem finansowym, opiniami Regionalnej Izby Obrachunkowej, informacją o stanie mienia jednostki samorządu terytorialnego i stanowiskiem Komisji Rewizyjnej RM.
Nieudzielenie absolutorium jest zwykle „wyrazem negatywnej oceny działalności burmistrza”, zwłaszcza w kontekście wykonania budżetu. Co dalej? Brak udzielenia absolutorium może w przyszłości prowadzić do podjęcia przez radę inicjatywy przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania burmistrza. Natomiast wotum zaufania to wyrażenie oceny pracy wójta, burmistrza czy prezydenta miasta (jest także często konsekwencją oceny przedstawionego raportu o stanie gminy).
W Szczebrzeszynie wypadło to druzgocząco dla burmistrza.
Zawiodłem się na naszych radnych
Co na to wszystko Rafał Kowalik? - Trudno to komentować. Dokonałem dotychczas wielu pozytywnych zmian, w tym personalnych. Nasz ubiegłoroczny budżet został wykonany w 104 procentach, a opinia RIO była pozytywna. Podejmuję jako burmistrz wiele pozytywnych inicjatyw, nie zawsze może informując przy tym radnych. Będę jednak dalej robił swoje, dla dobra mieszkańców, nie mając większości w radzie – mówi burmistrz Rafał Kowalik. I dodaje: - Komunikację warto poprawić. Z obu stron… Mogę jednak powiedzieć, że bardzo zawiodłem się na naszych radnych. Bo myślałem, że mamy lepsze relacje.